Miasto Kielce wyznaczyło dwie lokalizacje, gdzie mogą powstać niskoczynszowe mieszkania w ramach powstające spółki SIM KZN Świętokrzyskie

Radni Rady Miasta Kielce po gorących i długich dyskusjach, ostatecznie - choć niejednomyślnie, wyrazili zgodę na dołączenie do nowo tworzonej spółki SIM KZN Świętokrzyskie spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Tak zwane społeczne inicjatywy mieszkaniowe tworzy Krajowy Zasób Nieruchomości wraz z samorządami. Chęć dołączenia do spółki SIM KZN Świętokrzyskie wcześniej wyraziły następujące gminy: Bałtów, Bieliny, Bodzentyn, Bogoria, Daleszyce, Górno, Łagów, Opatów, Ożarów, Pierzchnica, Raków, Strawczyn oraz Zawichost.

Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Kielce koordynatorka projektu ze strony Krajowego Zasobu Nieruchomości, Eliza Zacharska wyjaśniała, na jakich zasadach i jak działają społeczne inicjatywy mieszkaniowe (SIM).

- Czym są spółki SIM? Spółki SIM to spółki prawa handlowego, z ograniczoną odpowiedzialnością. Ich działalność nie jest nastawiona na zysk, a podstawą działania jest budowa mieszkań czynszowych na wynajem. Udziałowcami tych spółek są: Krajowy Zasób Nieruchomości oraz samorządy. Do kogo skierowany jest ten program i kto może wynająć, a z czasem wykupić mieszkanie w takim budynku? Program skierowany jest głównie do osób o średnich dochodach, które nie mogą sobie pozwolić na zaciągnięcie kredytu hipotecznego lub które nie chcą takiego kredytu zaciągać i wiązać się na wiele lat z bankiem. Czynsze w takich budynkach nie są zagwarantowane ustawowo. W zależności od wielkości lokalu ten czynsz jest ustalany, a następnie przeznaczany na spłatę kredytu - najemca sam nie musi zaciągać kredytu, bowiem zaciąga go spółka - oraz jest przeznaczany na bieżące wydatki związane z eksploatacją budynku - wyjaśniała na wstępie koordynator projektu Eliza Zacharska.

Gmina, aby móc wybudować mieszkania musi posiadać własny grunt.

- Miasto Kielce zgłosiło nam do analizy dwie działki. Dla jednej została już wykonana analiza chłonności. Mogą być na niej wybudowane 324 mieszkania w zabudowie wielorodzinnej. Te mieszkania w ramach spółki SIM, to mieszkania o wysokim standardzie. Nie są to mieszkania socjalne czy komunalne, bowiem jest to też zupełnie inna grupa docelowa mieszkańców, ponieważ Ci mieszkańcy muszą mieć określony dochód żeby móc płacić regularnie czynsz, a potem ewentualnie móc to mieszkanie wykupić i partycypować w kosztach budowy, bo taka możliwość również istnieje.

Dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, Barbara Zawadzka dodała, że chodzi o nieruchomość przy ulicy Lecha, gdzie mogą powstać 324 mieszkania oraz nieruchomość zabudowana - słynny wieżowiec przy ulicy Młodej.

- Nie dostaliśmy jeszcze analizy co do tej drugiej nieruchomości. Obecnie jest to w toku opracowywania. (...) Takie były rozważania żeby ten budynek reanimować, jeśli jednak przewyższy to znacząco koszty, to będzie trzeba go wyburzyć i postawić nowy. Wiemy, że teraz są wykonywane badania pod kątem technicznym tego obiektu, co też na pewno będzie miało wpływ na późniejsze podejmowanie decyzji - mówiła dyrektor Barbara Zawadzka.

Gminy, wnosząc aportem do spółki grunt, za kilka lat zyskają na swoim terenie mieszkania, których budowa sfinansowana zostanie ze źródeł zewnętrznych. Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa daje po 3 miliony złotych dotacji na objęcie udziałów w spółce (dla każdej gminy). Do 10 procent wartości inwestycji można uzyskać z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. Następnie do 35 procent wartości inwestycji z Funduszu Dopłat Banku Gospodarstwa Krajowego. Od 10 do 30 procent wartości budowy to partycypacja w kosztach przyszłych najemców, a od około 25 procent stanowić może preferencyjny kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego. Łącznie, by powstała spółka, która otrzyma wsparcie w ramach SIM KZN, w gminach musi powstać co najmniej 600 mieszkań.

Już w początkowej części obrad nad tym punktem, radni mieli wiele wątpliwości i pytań. W pierwszej kolejności stwierdzili, że siedziba nowo powstającej spółki powinna być w stolicy świętokrzyskiego, czyli w Kielcach. W treści intencyjnej uchwały widniały Daleszyce.

Dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami w Urzędzie Miasta Kielce, Barbara Zawadzka uspokajała, że podczas spotkań z innymi gminami, które wyrażały chęć utworzenia spółki (jeszcze przed Kielcami), ze strony burmistrza Daleszyc padła propozycja, aby na razie siedzibę powstającej spółki wpisać w Daleszycach skoro jest konieczne jej podawanie. Jak dodała, inne gminy zgodnie stwierdziły, że jeśli do powstającej spółki dołączą Kielce, chcą, aby siedziba spółki - już na etapie jej ostatecznego tworzenia - była właśnie w mieście wojewódzkim.

Mimo to, w trakcie sesji radni poprosili, aby nad treścią uchwały pochylili się prawnicy z ratusza. Poprosili, by sprawdzili, czy w treści podejmowanej uchwały Daleszyce muszą być podane, aby uchwała była wiążąca. Ostatecznie radcy przyznali, że na tym, początkowym etapie woli przystąpienia do nowo tworzonej spółki, Daleszyce muszą być wpisane, bowiem (niemal) każda z gmin w treści intencyjnej uchwały, miała podane właśnie Daleszyce.

Radni pytali również o to, jaki procent udziałów w spółce będzie miało Miasto Kielce oraz czy nie zastanawiano się nad utworzeniem swojej własnej spółki korzystając z już istniejącego kieleckiego TBS-u (Kieleckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego - red.). Pytano również o to jak długo będzie istniała spółka oraz jaką powierzchnię będą miały budowane mieszkania.

Po długiej dyskusji i namnażających się wątpliwościach, ostatecznie radni większością głosów podjęli uchwałę w sprawie rozpatrzenia projektu uchwały w sprawie wyrażenia zgody na utworzenie spółki SIM KZN Świętokrzyskie Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Za głosowało 12 radnych: Jarosław Bukowski, Jarosław Karyś, Anna Kibortt, Piotr Kisiel, Wiesław Koza, Tadeusz Kozior, Marian Kubik, Joanna Litwin, Zdzisław Łakomiec, Monika Słoniewska, Marcin Stępniewski, Karol Wilczyński.

Przeciw było 5 radnych: Katarzyna Czech-Kruczek, Monika Kowalczyk, Katarzyna Suchańska, Kamil Suchański, Joanna Winiarska.

Jeden radny - Michał Braun, wstrzymał się od głosu.

Pozostali radni nie oddali głosu.

Zobacz też, zapis transmisji z czwartkowej sesji Rady Miasta Kielce.