Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w odbiorze śmieci w Kielcach. Znikną altany śmietnikowe, będą podwyżki! [ZDJĘCIA]

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Władze Kielc ale także spółdzielni mieszkaniowych i zarządcy  wspólnot mieszkaniowych szukają różnych rozwiązań, aby skłonić mieszkańców do lepszej segregacji odpadów. Pomysłów jest kilka, przedstawiono je na konferencji prasowej .
Władze Kielc ale także spółdzielni mieszkaniowych i zarządcy wspólnot mieszkaniowych szukają różnych rozwiązań, aby skłonić mieszkańców do lepszej segregacji odpadów. Pomysłów jest kilka, przedstawiono je na konferencji prasowej . Krzysztof Krogulec
Tradycyjne altany śmietnikowe znikną, a w ich miejscu zostaną zamontowane podziemne zbiorniki. Z ziemi będą wystawały zaledwie kilkadziesiąt centymetrów w formie wąskich kominów. Taki system będzie wprowadzony w Kielcach już za kilka tygodni. Niestety mieszkańcy nie unikną podwyżki za odbiór śmieci.

W Kielcach chcą poprawić segregację śmieci

Władze Kielc, ale także spółdzielni mieszkaniowych i zarządcy wspólnot mieszkaniowych szukają różnych rozwiązań, aby skłonić mieszkańców do lepszej segregacji odpadów. Pomysłów jest kilka, przedstawiono je na konferencji prasowej.

Na stronie internetowej ratusza www.kielce.eu zamieszono mapę, na której można znaleźć wszystkie altany śmietnikowe. Przy niektórych znajduje są żółty trójkąt. Znaczy to, że ich użytkownicy źle segregują odpady, dokumentują to zdjęcia. Na przykład na ulicy Bodzentyńskiej 9 do pojemników na szkło wrzucono gruz.

- Segregacja jest obowiązkiem każdego mieszkańca, nie wyborem jak kiedyś. Brak właściwej segregacji podraża koszty systemu. Inne stawki płacimy za przyjęcie odpadów segregowanych przez składowisko w Promniku a inne za zmieszane, za które są najwyższe. Za szkło i makulaturę płacimy najmniej, ale jeśli te frakcje są zanieczyszczone, to musimy je oddać za najwyższą cenę. Wspólnoty i spółdzielnie, które poprawią jakość segregacji będziemy wspierać, na przykład poprzez przekazanie elementów zieleni

– przypomniała Agata Wojda, zastępczyni prezydenta Kielc.

W Kielcach znikną altany śmietnikowe

Spółdzielnie mieszkaniowe wspólnie z miastem wprowadzają rozwiązania, które mają ułatwić mieszkańcom segregację śmieci i utrudnić mieszanie frakcji.

Jako pierwsza w Kielcach Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej imienia Jana Czarnockiego w Kielcach zlikwiduje tradycyjne altany śmietnikowe.

Zastąpią je pojemniki na poszczególne frakcje odpadów ukryte pod ziemią, będą wystawały tylko 90-110 centymetrów nad powierzchnię w formie wąskich kominów z pokrywą.

- Mieszkańcy otrzymają elektroniczne karty do otwierania klap. Otwory będą wąskie więc nie da się wrzucić wielkogabarytowych odpadów. Całość będzie estetyczna, nie będzie wokół fruwających śmieci porywanych przez wiatr czy odpadków roznoszonych przez ptaki. Taki system wymusza właściwie zachowania mieszkańców – poinformował Zbigniew Olesiński, prezes Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej im. Jana Czarnockiego w Kielcach. - Jesteśmy w trakcie rozmów z producentem tych pojemników, w przyszłym tygodniu spodziewamy się zawarcia umowy. Firma Eneris zapewniła, że zaopatrzy się w odpowiednie samochody do opróżniania tych pojemników. Po Wielkanocy uruchomimy ten system, jako pierwsi w mieście. Sprawdził się w Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu, to dlaczego nie u nas.

W Kielcach wróci segregacja śmieci do dzwonów

Z kolei Spółdzielni Mieszkaniowej Bocianek chcą zmienić pojemniki na segregowane odpady, jak szkło czy plastiki na dawne dzwony, ponieważ mają one wąskie otwory i uniemożliwiają wrzucanie dużych odpadów.

- Wymienimy też część czarnych pojemników na niebieskie na makulaturę, ponieważ coraz więcej produktów zamawianych jest przez internet i rośnie ilość odpadów z tektury – dodał Paweł Kubicki, prezes Bocianka. - Obserwujemy też, czy mieszkańcy lepiej segregują odpady, gdy pojemniki stoją w zamkniętych altanach czy na zewnątrz.

Podwyżki opłat za odbiór śmieci w Kielcach

Niestety, nie unikniemy podwyżki opłat za odbiór śmieci w Kielcach.
- W minionym roku dołożyliśmy do systemu 10 milinów złotych, a te pieniądze można było przeznaczyć na remonty chodników, dróg czy zieleń. Stawka 14 złotych jest bardzo niska na tle innych miast i gmin. Zaproponujemy na sesji w lutym podwyżkę do 19 złotych. Prawdopodobnie wejdzie ona w życie dopiero od czerwca, więc w 2022 roku też będziemy musieli dołożyć z budżetu miasta około 5 milionów złotych. Dla przedsiębiorców nie będziemy zmieniać stawek – dodała Agata Wojda.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto