Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pralnia w centrum handlowym przy ulicy Radomskiej w Kielcach we wtorek w końcu wydawała rzeczy. Historie klientów są niewiarygodne

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Wideo
od 16 lat
We wtorek, 20 czerwca na kolejne dwie godziny, drzwi pralni zlokalizowanej w centrum handlowym przy ulicy Radomskiej w Kielcach, zostały otwarte. Pierwszy termin wydawania rzeczy klientom (po blisko pół roku oczekiwania!) wyznaczono na piątek, 16 czerwca. Podczas wtorkowej wizyty przed lokalem numer 3, w którym znajdowała się pralnia, spotkaliśmy kilku klientów, ale również byłe pracownice, które niemal z dnia na dzień otrzymały wypowiedzenia i podobnie jak klienci - nie mogły odebrać swoich prywatnych rzeczy.

Pralnia przy Radomskiej w Kielcach we wtorek wydawała rzeczy klientom. Niestety... nie wszystkie były na miejscu! Historie klientów są wręcz niewiarygodne!

O pralni zlokalizowanej w centrum handlowym przy ulicy Radomskiej w Kielcach zrobiło się głośno na początku marca tego roku. Przypomnijmy, pod koniec lutego do redakcji Echa Dnia zgłosiła się czytelniczka, a jednocześnie klientka tej pralni, która - jak twierdziła - od kilku tygodni nie mogła odebrać pozostawionych do wyczyszczenia rzeczy, z lokalu.

Więcej przeczytasz tutaj: Pralnia w kieleckim centrum handlowym zamknięta od tygodni. Klienci nie mogą odebrać swoich ubrań. Co się stało?

Po pierwszym artykule, jaki ukazał się na naszych łamach, do redakcji zaczęły spływać kolejne sygnały i wiadomości od zniecierpliwionych klientów. Ci także twierdzili, że w żaden sposób nie mogą odebrać swoich rzeczy z pralni. Nie da się również z nikim skontaktować.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Kielcach, Dariusza Pyka. Okazało się, że do niego również docierały liczne informacje o tym, że pralnia przy Radomskiej jest zamknięta, a kontakt z właścicielami/zarządcami - wręcz niemożliwy. W rozmowie z nami, rzecznik przyznał, że sam również jest klientem pralni i czeka na odbiór swoich rzeczy. Poinformował także, że skierował oficjalne wystąpienie do firmy Vector S.A., która jest właścicielem tej pralni, o udzielenie informacji.

- W treści odpowiedzi jaką uzyskałem, dowiedziałem się, że firma prowadzi rozmowy ze sklepem Auchan w celu udostępnienia lokalu, do możliwości odbioru towaru, który tam się znajduje - informował w połowie maja rzecznik Dariusz Pyk.

Zobacz: Pralnia przy ulicy Radomskiej w Kielcach wciąż pozostaje zamknięta. Sytuacja jest patowa! Co na to Miejski Rzecznik Konsumentów?

Pralnia w Kielcach nareszcie otwarta, ale tylko na kilka godzin

Po wielu miesiącach oczekiwań, w środę, 14 czerwca otrzymaliśmy sygnał, że na pralni pojawił się ważny komunikat. Informowano w nim, że w piątek, 16 czerwca i we wtorek, 20 czerwca pralnia (na dwie godziny w każdym dniu - red.) zostanie otwarta dla klientów oczekujących na zwrot swoich rzeczy.

Sprawdź szczegóły: Klienci, od miesięcy zamkniętej pralni przy ulicy Radomskiej w Kielcach, mogą odetchnąć z ulgą. Wkrótce odzyskają swoje rzeczy

We wtorek, 20 czerwca reporterka Echa Dnia pojawiła się na miejscu. W tym dniu, pralnia miała być otwarta od godziny 12 do 14. Na miejscu spotkaliśmy kilku klientów, którzy od miesięcy czekają na odbiór swoich rzeczy, a także pracownice, które praktycznie z dnia na dzień, straciły pracę. Ponadto - podobnie jak klienci - od lutego nie mogły odebrać stąd swoich prywatnych rzeczy. Ponadto na miejscu zjawił się patrol policji. Jak się dowiedzieliśmy, funkcjonariusze mieli pilnować porządku w razie, gdyby doszło do nieporozumień między klientami, a obsługą. Rzeczy wydawali pracownicy centrum handlowego Auchan.

Historie klientów pralni przy Radomskiej są niewiarygodne

Pani Dorota - jedna z klientek pralni przy Radomskiej, na odbiór pozostawionych tutaj rzeczy czekała aż pół roku!

- Na odzyskanie swoich rzeczy czekałam pół roku. W tym czasie próbowałam się kontaktować z pralnią - zero odzewu, zero odbierania telefonów. Nie było żadnego kontaktu i żadnej możliwości kontaktu

- przyznała bez wahania klientka.

Dodała, że mimo tak długiej zwłoki nie otrzymała żadnej rekompensaty: - I jeszcze był problem z odzyskaniem tych rzeczy, z wydaniem ich, nawet na podstawie paragonów i oświadczeń.

Pani Dorocie udało się odzyskać wszystkie rzeczy, które pozostawiła w lokalu. Niestety, nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Pan Roman, w pralni przy Radomskiej, pozostawił 3 dywany. Na miejscu okazało się, że w lokalu prawdopodobnie ich nie ma...

- Termin odbioru, jak dobrze pamiętam, był wyznaczony na luty. Jeździłem, dowiadywałem się - nie było żadnej informacji dlaczego nie mogę (ich odebrać - red.). I przede wszystkim, nie było żadnej informacji na drzwiach: czy i kiedy będzie otwarte - opowiadał nasz rozmówca i dodał: - W końcu się udało? No nie wiem czy się udało, bo z tego wychodzi, że towaru nie ma. Mimo, że mam paragon pan twierdzi, że moich dywanów nie ma

- mówił z rozżaleniem pan Roman.

Stanowczo dodał, że w tej sytuacji będzie oczekiwał odszkodowania: - Ja nie mieszkam w Kielcach i nie będę przyjeżdżał tu na byle zawołanie. Już wystarczy tyle ile wyjeździłem - zaznaczył na koniec klient.

Przed pralnią oprócz kilku klientów, spotkaliśmy również byłą pracownicę pralni, panią Edytą.

- 13 lutego przyszłyśmy rano do pracy i nie mogłyśmy wejść do lokalu, nie mogłyśmy otworzyć pralni

- informowała na wstępie pani Edyta.

Dodała, że w szafkach pracowniczych także pozostawiły swoje prywatne rzeczy.

- W szafkach miałyśmy swoje osobiste rzeczy, w które się tutaj przebierałyśmy. Nie mogłyśmy ich odebrać aż do dziś. Właściwie odebrałyśmy je z wielkim trudem

- przyznała była pracownica pani Edyta.

Zaznaczyła, że jako pracownice także próbowały kontaktować się z właścicielami pralni. Niestety bezskutecznie.

- Na początku dzwoniłam dosyć często i pytałam co dalej z pralnią, ale nie uzyskałam jednoznacznej odpowiedzi - dodała pani Edyta.

We wtorek, 20 czerwca pani Edycie udało się odzyskać jej prywatne rzeczy.

Zobaczcie zdjęcia i wideo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto