Pralnia w Kielcach zamknięta od tygodni. Klienci nie mogą odebrać swoich rzeczy
We wtorek, 28 lutego do redakcji "Echa Dnia" zgłosiła się czytelniczka z prośbą o interwencję. Od około trzech tygodni pralnia zlokalizowana w Centrum Handlowym Auchan przy ulicy Radomskiej w Kielcach jest zamknięta. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że - według relacji naszej czytelniczki, a jednocześnie klientki pralni - została zamknięta z dnia na dzień, bez żadnej informacji, że będzie nieczynna przez dłuższy czas.
- Od prawie trzech tygodni nie mogę odebrać dwóch rzeczy, które oddałam do pralni zlokalizowanej przy ulicy Radomskiej. Co mam zrobić? Jak je odzyskać? Sama widziałam, że w pralni było jeszcze wiele rzeczy do odbioru. Próbowałam dodzwonić się na podane numery telefonu - bezskutecznie. Przy punkcie nie ma i nie było żadnej informacji o zamknięciu. Pytałam również w okolicznych sklepach - nikt nic nie wie. Już trzy razy byłam na miejscu, spotykałam osoby, które także pytały czy wiadomo co się stało i czy pralnia zostanie otwarta. Mam nadzieję, że wkrótce ruszy
- relacjonowała czytelniczka.
Dodała, że rzeczy do czyszczenia oddała do pralni 10 lutego.
W środę, 1 marca pojechaliśmy na miejsce. Rzeczywiście wejście do pralni jak i sama pralnia były zamknięte.
Sprzedawcy w okolicznych sklepach potwierdzają, że pralnia nie działa od około miesiąca, a jej klienci również dopytują, czy nie wiedzą jaka jest tego przyczyna.
W punkcie obsługi klienta Auchan, również poinformowano, że pralnia nie działa od paru tygodni, jednak jaki jest tego powód - nie wiadomo.
Jak udało nam się ustalić, jeden z klientów pralni zamierza zgłosić lub zgłosił tę sprawę na policję.
My również wielokrotnie próbowaliśmy dodzwonić się do pralni, wybierając numery podane w wyszukiwarce Google oraz na stronie facebookowej pralni. Dzwoniąc na numer komórkowy, słyszymy następujący komunikat:
"Dzień dobry. Tu Pralnia Panda Kielce Real. Prosimy o ponowny kontakt telefoniczny. W tym momencie nie możemy odebrać telefonu. Dziękujemy. Do widzenia."
Wybierając numer stacjonarny dowiadujemy się, że: "Nie ma takiego numeru". Podobna sytuacja pojawia się, gdy telefonujemy do sieci pralni Panda.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy Miejskiego Rzecznika Konsumentów, Dariusza Pyka. Pan rzecznik przyznał, że na razie nic nie można zrobić w tej sytuacji. Sprawa jest w zawieszeniu. Nie wiadomo, czy pralnia została zamknięta tylko na jakiś czas, czy całkowicie, jednak wszystkie rzeczy powinny zostać zwrócone klientom. Jak dodał, sprawa powinna się rozstrzygnąć w najbliższych dniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?