Nowe przystanki autobusowe na Pakoszu w Kielcach spowodują korki?

- Jeżdżę codziennie ulicą Pakosz w kierunku Krakowskiej i stoją w gigantycznych korkach. Niedawno dowiedziałem się, że w sąsiedztwie dawnego kina Skałka ma powstać przystanek autobusowy. Jeśli to prawda, to jest to chory pomysł. Zatrzymujące się autobusy spowodują, że korki będą jeszcze dłuższe – alarmuje Czytelnik.

Barbara Damian, dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach przyznaje, że na Pakoszu powstaną dwa przystanki.
- Mieszkańcy zabiegali o nie od lat. Tutaj jest duże osiedla a do najbliższego przystanku w stronę miasta jest 650 metrów, a w drugim kierunku aż 850 metrów i do tego trzeba pokonać niewygodne przejście przez ulicę Krakowską – mówi. - A z tego przystanku korzystają dzieci jeżdżące do szkoły. Dodatkowe przystanki są potrzebne dla osób, które korzystają ze skate parku, Kadzielni, czy sklepów w dawnym kinie. Są one bardzo potrzebne w tym miejscu. Ich lokalizacja przy skrzyżowaniu ułatwi przesiadanie się na inne linie.

Dodaje, że zatrzymujące się autobusy nie wydłużą korków. - Autobus stojąc w korku wysadzi pasażerów a inni wsiądą, kierowcy stojący w korku nawet tego nie zauważą. Taka sama sytuacja jest na ulicy Sandomierskiej przy wyjeździe z miasta i kierowcy nie skarżą się – tłumaczy.

Na nowych przystankach przy ulicy Pakosz będą się zatrzymywać autobusy linii numer 4.