Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Baranówka w Kielcach protestowali. Radni nie wzięli tego pod uwagę i poszli na rękę deweloperowi

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Przy ulicy Janczarskiej w Kielcach deweloper chce urządzić park kieszonkowy.
Przy ulicy Janczarskiej w Kielcach deweloper chce urządzić park kieszonkowy. Archiwum
Jest zgoda Rady Miasta w Kielcach na porozumienie między deweloperem i Urzędem Miasta na budowę parku kieszonkowego przy ulicy Janczarskiej w Kielcach na Baranówku. Przeciwko tej inwestycji i powiązanej z nią budowy bloków protestuje część mieszkańców osiedla.

Protest mieszkańców Baranówka w Kielcach przeciwko parkowi i zabudowie wielorodzinnej

To była trzecia próba przegłosowania przez radnych zgody na porozumienie w sprawie budowy parku kieszonkowego przy ulicy Janczarskiej. Chce go urządzić deweloper, który ma w planach budowę w ramach lex deweloper osiedla mieszkaniowego na Baranówku, ale w innym miejscu. Mieszkańcy starej części osiedla, więc oddalonej od miejsca inwestycji nie chcą zarówno skweru jak i nowej zabudowy bo uważają, że nie pasuje ona do osiedla domków jednorodzinnych. Obawiają się także dodatkowego obciążenia ruchem i tak już niewydolnego układu dróg. Protestują od kilku miesięcy przeciwko tej inwestycji. Złożyli 1500 podpisów pod skargą do ratusza.

Park kieszonkowy dla wszystkich i remont dachu szkoły

Park kieszonkowy, jako inwestycja towarzysząca zabudowie mieszkaniowej ma powstać przy ulicy Janczarskiej na działce o powierzchni 2,5 tysiąca metrów kwadratowych, która ma nieuregulowany stan prawny i obecnie nie jest urządzona.
- To będzie park ogólnodostępny dla wszystkich, gdzie będzie można przyjść z dziećmi czy znajomymi, posiedzieć, odpocząć czy porozmawiać. Przydept, który biegnie przez ten teren zostanie wykorzystany do budowy głównej alejki – poinformowała na sesji, 8 lutego Aneta Boroń, dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska Urzędu Miasta Kielce.

Dodała, że ten wniosek dotyczący budowy parku jest powiązany z innym, który deweloper zamierza złożyć
w ramach lex deweloper. Kilkaset metrów dalej planuje wybudować osiedle mieszkaniowe na 100 mieszkań w zabudowie wielorodzinnej i 12 w jednorodzinnej.

Deweloper podpisał też z miastem porozumienie w sprawie budowy na swój koszt 350 metrów ulicy Janczarskiej w kierunku Chodkiewicza oraz wyremontuje między innymi dach i gzymsy w Szkole Podstawowej numer 9 na Baranówku.

- Dzisiaj nie wydajemy zgody na realizacje inwestycji towarzyszącej, ale na porozumienie z deweloperem i dajemy możliwość złożenia wniosku o dalsze procedowanie – przypomniała radnym wiceprezydent Kielc, Bożena Szczypiór.

Kamil Suchański (Bezpartyjni i Niezależni) przyznał, że się dziwi, dlaczego budowa parku kieszonkowego jest tak forsowana i po raz kolejny staje na Radzie.

- Podejmując tę uchwałę dajemy deweloperowi promessę, że uzyska zgodę na lex deweloper. Dlaczego kolejny raz jest procedowana? Czy to jakieś rozgrywki pozakulisowe? A czy to nie jest tak, że deweloper nie może złożyć wniosku o lex deweloper, bo nie spełnia jakiegoś warunku na przykład o powierzchni biologiczniej czynnej – mówił.

Anna Kibortt (Projekt Wspólne Kielce) przyznała, że tak jest. - Jeśli nie zostanie podjęta ta uchwała to nie może być dołączona do wniosku o lex deweloper, ale inwestor może inaczej rozwiązać sprawę. Może w innym miejscu urządzić teren biologicznie czynny – dodała.

Radni zdziwieni protestem

Część radnych stanęła po stronie protestujących mieszkańców Baranówka, ale część przyznała, że nie rozumie ich stanowiska.

- Ten teren to nie jest już Baranówek, jest oddzielony od niego szerokim pasem zieleni. To tak jakby mieszkańcy osiedla Świętokrzyskiego mówi mieszkańcom osiedla Na Stoku, co mają robić – mówiła Katarzyna Zapała (Koalicja Obywatelska).

Zdzisław Łakomiec (PiS) także przyznał, że dziwi go protest mieszkańców. - Na wniosek mieszkańców historycznego Baranówka powstał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który ma chronić przed zabudową wielorodzinną, ale tego terenu już nie obejmuje. Mogliście od razu wnioskować o objecie planem także tego obszaru – dodał. - Brak zgody na inwestycje konserwuje obecny stan i degradacja tego terenu, czy brak komunikacji do ulicy Ściegiennego. To mnie przeraża. Napisał do mnie mieszkaniec tego terenu, z ulicy Lisowczyków: „nie zatrzymujmy czasu i zmian, które powinny się dokonać w naszym osiedlu”.

Radni po burzliwej dyskusji przegłosowali zgodę na zawarcie porozumienia w sprawie urządzenia parku kieszonkowego. Powstanie on, jeśli deweloper otrzyma pozwolenie w ramach lex deweloper na budowę osiedla.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto