Jarosław Bukowski, kielecki radny, znany konferansjer od paru lat związany z Pałacykiem Zielińskiego, a od lat angażujący się we wszelkie akcje charytatywne, tym razem od początku ataku Rosji na Ukrainę z wielkim zaangażowaniem prowadzi punkt pomocy w Kielcach.
Tu wydarzyła się niesamowita historia. Tak opowiada o niej Jarosław Bukowski: - W tym całym morzu nieszczęścia dzieją się też piękne historie. Tak jak ta, która miała swój finał w Punkcie zbiórki i wydawania darów Paderewskiego 49/51. A zaczęło się wszystko jakiś tydzień temu. Kielczanin Przemysław Podlasek, który od 30 lat mieszka w Hiszpanii postanowił ze swoimi przyjaciółmi i partnerami biznesowymi z Segovii, gdzie Przemek mieszka, i z Madrytu zorganizować pomoc dla Ukrainy. Do tych działań zmotywowała go mieszkająca w Kielcach rodzona siostra Iwona Herjan, która od początku akcji w Pałacyku Zielińskiego jest zaangażowana w niesienie pomocy. Drugim bodźcem do działania dla Przemka i jego przyjaciół była sytuacja ich kolegi Hiszpana, którego żona Ukrainka parę dni przed napaścią Rosji na Ukrainę pojechała z dzieckiem do Kijowa i teraz nie ma jak wrócić... Szybko udało się zebrać 2 tony darów: materiały medyczne, higieniczne, żywność... Przemek został też wyposażony w gotówkę na podróż i w 30 godzin z drugim kierowcą dotarli z Segovii do Kielc. Tu już czekała kielecka grupa przyjaciół i harcerzy, która pomogła szybko rozładować auto. Przemek - szacun dla Ciebie, podziękowania dla Twoich Przyjaciół w Hiszpanii. Ciężkie czasy pokazują, że nawet odległość prawie 3 000 kilometrów nie jest w stanie zatrzymać i przeszkodzić tym, którzy chcą pomagać.
Zobaczcie na zdjęciach przyjazd kielczanina Przemysława Podlaska do Kielc z darami:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?