Kielczanie korzystają ze Strefy Relaksu przede wszystkim w letnie dni, a wandale wpadają do niej i niszczą wszystko przez cały rok. - Są okresy, kiedy po każdym weekendzie strefa jest demolowana – przyznaje Kamil Piwowarski ze Stowarzyszenia Kieleckie Inwestycje, które opiekuje się instalacją. -Niszczone jest dosłownie wszystko. Podcinane są liny zadaszenia. Cięte, rysowane i oklejane są ławki i inne elementy. Znajdujemy wlepki z napisem Korony Kielce. Zniszczona została cała ściana olinowania, ktoś pociął liny i je porzucił a za kilka dni zostały spalone. Na zadaszeniu lądują butelki. Zdarza się, że wandale wchodzą na lekki dach i tam leżą, co powduje jego uszkodzenie. Był też podpalany.
Dodaje, że członkowie Stowarzyszenia systematycznie zaglądają w to miejsce i naprawią wszystkie zniszczenia. - Niestety jednego dnia coś naprawimy a drugiego już jest zniszczone. Zawiadamiamy policję o największych dewastacjach, ale sprawy są umarzane. Po jednej z demolek znaleźliśmy w grillu paragon z pobliskiego sklepu, poszliśmy do niego, poprosiliśmy o zabezpieczenie monitoringu. Niestety policja nie wystąpiła o zapis, a sprawę umorzyła z powodu niewykrycia sprawcy - informuje.
- Większość ludzi cieszy się z tej infrastruktury, którą dostaliśmy za darmo, umie z niej korzystać, dbać o nią a 1 procent społeczeństwa nie umie uszanować wspólnej przestrzeni i niszczy zarówno to miejsce, jak i inne – dodaje.
Strefa relaksu w Dolnie Silnicy powstała dzięki głosowaniu kielczan w konkursie LechStarter.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?