Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczestnicy Marszu Pamięci oddali hołd żydowskim ofiarom pogromu z 4 lipca 1946 roku

Tomasz Trepka
Tomasz Trepka
Uroczystości przed pomnikiem Menory w Kielcach.
Uroczystości przed pomnikiem Menory w Kielcach. Krzysztof Krogulec
Od pomnika Menory do kamienicy na ulicy Planty 7 przeszedł Marsz Pamięci zorganizowany we wtorek, 4 lipca przez Stowarzyszenie imienia Jana Karskiego w Kielcach.

Marsz Pamięci sprzed pomnika Menory w Kielcach

Zorganizowany marsz miał utrwalić pamięć o zamordowanych żydowskich obywatelach Kielc.
- Szukamy nowych form pamięci oraz dróg opowiadania o przeszłości. Chcemy przywoływać z mroku niepamięci imiona i nazwiska ofiar pogromu, ludzi, którzy przeżyli piekło wojny, a w naszym mieście znaleźli śmierć z rąk swoich sąsiadów. Dla wielu jest to prawda niewygodna i trudna - powiedziała Małgorzata Kowalewska, dyrektor Instytutu Dialogu Stowarzyszenia imienia Jana Karskiego.

Jednym z kroków podtrzymujących pamięć może być otwarcie muzeum poświęcone żydowskim mieszkańcom Kielc. Z inicjatywy Bogdana Białka zawiązały się komitety honorowy oraz organizacyjny dla powołania Muzeum Historii i Dziedzictwa Żydów Kieleckich. "Echo Dnia" jako pierwsze informowało o tej inicjatywie. - Jestem pewna, że ta piękna idea w końcu się zmaterializuje - powiedziała.

Małgorzata Kowalewska podkreśliła także, że pielęgnowanie pamięci musi iść w parze z pytaniem: "Jak to się mogło zdarzyć?".
- Tamte wydarzenia pokazują, jak niewiele trzeba, by uprzedzenia podsycone plotką, zamieniły się w nienawiść, która przyniosła ze sobą śmierć - powiedziała.

Będący na uroczystościach w Kielcach ambasador Izraela Yacov Livne przyznał, że po wojnie kieleckich Żydów spotkał dramatyczny los.
- Kilkudziesięciu Żydów zostało zamordowanych, tym razem przez swoich sąsiadów tylko dlatego, że byli Żydami. Było to okropne dla nich wydarzenie, tym bardziej, że przeżyli Holokaust. Zrozumieli, że Polska nie jest miejscem, gdzie mogą dalej żyć - powiedział.

Yacov Livne dodał również, że społeczność żydowska w Polsce powoli się odradza, a polskie władze nie zapominają o wyjątkowym dziedzictwie żydowskim.
- Władze komunistyczne dążyły do wymazania z kart historii pamięci o Żydach. Ostatnie dekady pokazują, że się to zmienia. Cmentarze żydowskie, synagogi powracają do społeczności żydowskiej i mamy do nich zupełnie inne nastawienie. Ta tendencja powinna być kontynuowana - powiedział.

- Niestety 75 lat po odzyskaniu niepodległości przez Izrael nadal musimy walczyć o naszą wolność. W tym momencie walczymy z terrorystami, którzy zabijają naszych obywateli tylko dlatego, że są Żydami. Obecna sytuacja od 1946 roku różni się tym, że teraz Żydzi mogą się bronić - zakończył ambasador.

Organizatorem Marszu Pamięci było Stowarzyszenie imienia Jana Karskiego w Kielcach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto