Wybudowano boisko, bieżnię, wieżę do ćwiczenia akcji ratowniczych nowoczesne pomieszczenia do odpoczynku czy duże garaże, w których mieszczą się samochody gaśnicze.
- Pierwsza nocna służba w nowej siedzibie jest za nami. Różnica w standardzie jest kolosalna – mówi Mariusz Góra, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
W jednostce pracuje aż 105 osób, jest największa w Kielcach i województwie. A mieściła się w budynku z lat 70-tych, który nie spełniał współczesnych norm. Na przykład garaże były za wąskie i za niskie, i nie mieściły się w nich nowoczesne wozy bojowe. Stary budynek został w większości rozebrany, a na jego fundamentach powstał nowy, większy i nowoczesny gmach, o ciekawej architekturze.
Budowa strażnicy kosztowała 16,5 miliona złotych, trwała prawie 2 lata. Prace zgodnie z umową zakończyły się w jesienią, kilka tygodni trwały odbiory.
Wyposażenie kosztowało prawie milion złotych. Do zakupów dołożyć się miały gminy powiatu kieleckiego i prezydent Kielc.
- Zrobiliśmy sobie prezent na Mikołajki i zamieszkaliśmy w nowej siedzibie – śmiał się Mariusz Góra. - Za nami pierwsza nocna zmiana, warunki są nieporównywalnie lepsze. Z ciekawostek można dodać, że w budynku zastosowano nowoczesne rozwiązania na przykład w zakresie wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii, dzięki czemu zmniejszą się koszty eksploatacji – dodawał Mariusz Góra.
W niektórych pomieszczeniach trwają jeszcze instalacja ostatnich sprzętów. Z uwagi na pandemię strażacy nie mogą zapraszać mediów, ale obiecali pochwalić się nowymi wnętrzami w najbliższym dogodnym terminie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?