Protest w sprawie profesora Chazana przed Wydziałem Nauk o Zdrowiu w Kielcach. Media i protestujący wyproszeni

Mimo zapowiadanej godziny 11, protest przeciwko profesorowi rozpoczął się z opóźnieniem.
Nikt się jednak nie spodziewał, że ochrona z polecenia rektora Wydziału Lekarskiego wyprosi z terenu uczelni zarówno dziennikarzy, jak i osoby postronne. - Wstęp mają tylko studenci i wykładowcy - poinformowano. - Chcemy zobaczyć tę decyzję na piśmie - krzyczano w odpowiedzi. - To teren państwowej uczelni i wszyscy płacimy na nią podatki. Nie można nas ot tak wyrzucić i zamknąć furtkę.

Ostatecznie protest rozpoczął się na chodniku przed ogrodzeniem budynku. „Chcemy lekarza, nie misjonarza”, „Strzeż się ciąży, Chazan krąży” - te i inne hasła wykrzykiwali przedstawiciele między innymi Komitetu Obrony Demokracji i Stowarzyszenia Stop Stereotypów. - Nie jest nam potrzebny kat, który dręczy kobiety, bo męczą go własne demony z przeszłości. Doktor Chazan dokonał w swoim życiu wielu aborcji, a po zmianie ideologii próbuje rządzić naszym życiem - mówiła Małgorzata Merenin, prezes Stowarzyszenia.

Wzywano również, by profesor pojawił się przed budynkiem i skonfrontował z protestującymi. Niestety, choć zaczynał wykłady o godzinie 12, nowy konsultant wszedł do budynku prosto z parkingu tylnymi drzwiami. - Profesor zdecydował, że nie chce się wypowiadać. Przekazał, że przyjechał tu na wykład i nie zamierza dziś zabierać głosu w tej sprawie. Próbowałem go namówić, aby skomentował tę sytuację, ale odmówił - poinformował Piotr Burda, rzecznik prasowy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. - Nie było również mowy o żadnym późniejszym terminie wypowiedzi - dodał.

Zwolennicy profesora Chazana również nie próżnowali. Samochód oklejony zdjęciami martwych rozerwanych płodów i napisem „Aborcja to morderstwo” krążył wokół Uniwersytetu przez kilka godzin.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej, w środę, przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach doszło do burzliwej konfrontacji przeciwników i zwolenników decyzji wojewody.

Przypomnijmy, że w środowe popołudnie do protestów zwolenników i przeciwników powołania profesora Bogdana Chazana na konsultanta wojewódzkiego do spraw położnictwa i ginekologii doszło przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim. Manifestacje zamieniły się w jedną wielką awanturę.

ZOBACZ: TAK PRZEBIEGAŁY PROTESTY W ŚRODĘ