Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest przeciwko słupkom w Kielcach. Blokują wyjazd z parkingu przy ulicy Domaszowskiej. Zobacz film

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Wideo
od 16 lat
„Zemsta MZD” i flagi biało-czerwone ulokował przed swoją posesją przy ulicy Domaszowskiej 49 w Kielcach Andrzej Stępnik. Zapowiedział także zablokowanie ruchu na jezdni w południe 1 sierpnia na znak protestu przeciwko organizacji ruchu przed jego budynkiem.

Protest na ulicy Domaszowskiej w Kielcach. Słupki blokują wyjazd z parkingu

- Z blokady ruchu na razie się wycofałem. Dam im jeszcze jedną szansę – mówi Andrzej Stępnik.

Pan Andrzej miał zawsze parking przed swoją posesją, w której wynajmuje lokale użytkowe. Wjeżdżało się na niego wprost z jezdni. Nie było wyznaczonego jednego wjazdu czy wyjazdu. Po przebudowie ulicy Domaszowskiej parking odgrodzono od chodnika trawnikiem i wyznaczono wjazd i wyjazd.

- Po mojej interwencji i licznych rozmowach z prezydent Bożeną Szczypiór trawnik został zlikwidowany a cały teren zabrukowano, tak jak chciałem - opowiada. - Szczęście trwało krótko. Niedawno Miejski Zarząd Dróg zamontował słupki między parkingiem i chodnikiem, które uniemożliwiają normalne manewrowanie na placu. Wyjazd jest za wąski i nie da się z niego korzystać, więc wjazd i wyjazd są wspólne, ale od kiedy są słupki nie ma możliwości zawrócenia. Kierowcy muszą wyjeżdżać tyłem na ulicę Domaszowską, stwarzając zagrożenie dla tych jadących jezdnią czy pieszych na chodniku. Był u mnie dyrektor MZD, aby udowodnić, że z parkingu można swobodnie wyjechać, 40 minut manewrował i musiał się poddać.

Dodaje, że po zamontowaniu słupków na parkingu praktycznie jest miejsce dla jednego samochodu. - A w budynku działa fryzjer, do którego klienci przyjeżdżają autami oraz serwis naprawy monitorów, do którego przyjeżdżają samochody dostawcze.

Samochody stają na jezdni ulicy Domaszowskiej i blokują ruch

Właściciel serwisu monitorów, Bolesław Kubicki jest zbulwersowany sytuacją. - Mój zakład działa od 40 lat, dwa lata temu przeniosłem się tu z ulicy Słowackiego i był tu normalny parking. A teraz po ustawieniu słupków nie dojedzie tu samochód dostawczy. A do mnie kurierzy przywożą gigantyczne monitory. Muszą zatrzymywać samochody na jezdni blokując ruch. Czekają aż ktoś z firmy przyjdzie po przesyłkę. Gdy mogli podjechać na parking, blisko wejścia do budynku sami wnosili towar do firmy – mówi.

Drogowcy wprowadzą zmiany na Domaszowskiej

Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg zapowiada, że część słupków zostanie usunięta.

- W ramach inwestycji wybudowano dwa wjazdy oraz wybrukowano powierzchnię manewrową przed budynkiem w granicach pasa drogowego – przypomina Jarosław Skrzydło. - Podczas odbioru audytor Biura Ruchu Drogowego uznał, że zasadne jest ustawienie słupków, które uniemożliwiałyby fizyczny przejazd z powierzchni manewrowej przed budynkiem poprzez chodnik na jezdnię. Słupki zostały zatem ustawione. Po wizji w terenie zakładamy jednak modyfikację tego rozwiązania poprzez usunięcie jednego z słupków i ewentualnie zmianę lokalizacji kolejnego, aby ułatwić manewrowanie przed budynkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto