Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar zniszczył dom pana Zygmunta przy ulicy Leśniówka w Kielcach. Pomóżmy go odbudować. Ruszyła zbiórka pieniędzy [WIDEO, ZDJĘCIA]

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Kielecki radny Arkadiusz Ślipikowski przed zniszczonym domem przy ulicy Leśniówka.
Kielecki radny Arkadiusz Ślipikowski przed zniszczonym domem przy ulicy Leśniówka. Zdjęcia Krzysztof Krogulec
Spalony dach, zalane i zniszczone sprzęty domowe – po pożarze przy ulicy Leśniówka w Kielcach dom pana Zygmunta jest w dramatycznym stanie. Potrzebna jest pomoc, aby samotny kielczanin mógł znów zamieszkać w rodzinnym domu. Kielecki radny Arkadiusz Ślipikowski wziął inicjatywę w swoje ręce. Pomagają sąsiedzi i parafia. Ruszyła zbiórka pieniędzy na zrzutka.pl

Pożar, który 10 lutego bieżącego roku wybuchł przy ulicy Leśniówka w Kielcach zniszczył dach rodzinnego domu pana Zygmunta.

- Potrzebna jest pomoc wszystkich ludzi o dobrym sercu, ponieważ dom nadaje się do dużego remontu. Zbieramy pieniądze na odbudowę i prosimy wszystkich o pomoc na ten cel – mówi Arkadiusz Ślipikowski, kielecki radny, którego mieszkańcy dzielnicy, w której stoi spalony dom, poprosili o pomoc.

Pieniądze na pomoc można wpłacać TU. W sprawie pomocy można kontaktować się pod numerem telefonu 796 129 314

Pan Zygmunt od jakiegoś czasu mieszkał samotnie w starym domu po rodzicach. Nieszczęściu, które go spotkało, sam nie sprosta, stąd od razu do akcji pomocy włączyli się sąsiedzi, mieszkańcy dzielnicy – ludzie którzy nie są obojętni na krzywdę innych. A pożar to przecież kataklizm. Z pomocą ruszyła też tutejsza parafia. Ksiądz ogłosi zbiórkę na odbudowę domu pana Zdzisława.

- Pożar spowodowała nieszczelność pieca węglowego, którym ogrzewany był dom. Zapaliła się więźba dachowa i pokrycie dachu stanęło w ogniu. Na pomoc pośpieszyły cztery zastępy straży pożarnej i pożar ugaszono. Budynek udało się uratować, ale dach jest częściowo spalony, zniszczony jest komin. Woda, którą gaszono ogień, zalała mieszkanie i zniszczyła sprzęty. Dom w tej chwili zupełnie nie nadaje się do zamieszkania i trzeba zorganizować pomoc dla pana Zdzisława, który sam nie podoła odbudowie. Trzeba zamontować nową więźbę dachową, położyć całkowicie nowe pokrycie dachu, ponieważ do tej pory leżał na nim eternit zawierający trujący azbest. Potrzebny jest nowy komin, piec do ogrzewania domu, sprzęty domowe, meble – słowem wszystko, co potrzebne jest do zamieszkania w domu – mówi radny Ślipikowski, pokazując na podwórku przy posesji zniszczone i spalone sprzęty, które zostały po pożarze.

W ostatnim czasie, przed pożarem, mężczyzna, który pracuje w jednej z kieleckich firm, własnym sumptem po pracy, powoli remontował stary dom.

- Wstawiał nowe okna, wyremontował łazienkę, zrobił podwieszane sufity. Niestety, pożar zniweczył jego wysiłki. Całe szczęście, że on sam nie ucierpiał w pożarze, który wybuchł po jego powrocie z pracy – mówi Arkadiusz Ślipikowski.

- Staramy się pomóc panu Zdzisławowi i zebrać kwotę, która pozwoli doprowadzić budynek do takiego stanu, aby mógł w nim zamieszkać. Bardzo szybko zareagował Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Panie, po wizycie na miejscu, stwierdziły, że zostanie uruchomiona pomoc. Dotacja celowa z instytucji, mimo że pan Zdzisław pracuje, jest w tym przypadku uzasadniona.
Ja utworzyłem na stronie internetowej pod adresem: zrzutka.pl zbiórkę pieniędzy dla pana Zdzisława. Mimo że akcja dopiero ruszyła już jest na koncie tysiąc złotych. Akcja będzie trwała przez dwa miesiące. Myślę, że przyniesie ona dobry skutek, bo jak widać, ludzie śpieszą z pomocą i zasilają konto datkami. Pieniądze są bardzo potrzebne. Potrzebna jest też pomoc lokalnych firm, przedsiębiorców, którzy mogliby przekazać na remont materiały budowlane, może któryś ze świętokrzyskich producentów przekaże nieodpłatnie piec na ekogroszek? Zwrócimy się wsparcie gdzie tylko się da. Gorąco apeluję do wszystkich, którzy mogą pomóc o zaangażowanie się w tę sprawę - mówi Arkadiusz Ślipikowski.

Jak nas poinformowano, zaraz po pożarze sąsiedzi zaprosili pana Zygmunta do siebie, aby tam zamieszkał na czas remontu domu. - Znalazł tymczasowy dom, ale jest bardzo przybity zaistniała sytuacją i nie potrafi sam poradzić sobie z takim nieszczęściem. Widać, że ludzie w tej okolicy śpieszą z pomocą, ale potrzebne jest zaangażowanie szerokiego grona ludzi. Wierzę, że uda się i proszę wszystkich o wsparcie i udostępnianie zbiórki – mówi radny.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto