Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar budynku dawnego szpitala przy Ogrodowej w Kielcach. Straż pożarna w akcji

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Michał Nosal
Michał Nosal
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Pożar budynku dawnego Szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przy ulicy Ogrodowej w Kielcach wybuchł we wtorek, 12 grudnia około godziny 17. Na miejscu działają strażacy. Zobaczcie zdjęcia i film.

Budynek dawnego szpitala w Kielcach stanął w płomieniach

Sześć zastępów strażaków interweniowało we wtorek w centrum Kielc. Kilka minut po godzinie 17 ratownicy dostali sygnał, że pali się przy ulicy Ogrodowej, w dawnym szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dym i ogień wydobywały się z poddasza budynku. Płonął również dach.

Przed godziną 18 strażacy informowali, że w pożarze najprawdopodobniej nikt nie ucierpiał, a sama akcja może potrwać kilka godzin. - Gaszenie budynku odbywa się z zewnątrz, bowiem konstrukcja pustostanu jest mocno nadwyrężona – mówiła starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.

Zobacz zdjęcia z akcji strażackiej

Po godzinie 22 akcja nadal trwała, strażacy informowali jednak, że ogień już się nie rozprzestrzenia. W środowy ranek strażacy nadal działali na ulicy Ogrodowej. Jak tłumaczyli, około północy pożar został ugaszony i zaczęła się rozbiórka drewnianych elementów konstrukcji zniszczonych przez ogień. Są one demontowane i przelewane wodą.

- Pogorzelisko jest kontrolowane kamerą termowizyjną, by wykluczyć ukryte zarzewia ognia. Większa część budynku została już przeszukana i nie stwierdzono, by ktoś został poszkodowany – mówił w środowy poranek starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej i dodawał, że w przez całą noc w akcję na Ogrodowej rotacyjnie zaangażowanych było aż 31 zastępów straży.

Akcja dobiegła końca przed południem. Ostatni zastęp straży wrócił do jednostki przed godziną 11.30. Ustalaniem przyczyny pożaru będą zajmować się teraz policjanci i prokurator. Jedna z branych pod uwagę wersji zakłada, że mogło dojść do podpalenia. W środę na pogorzelisku pracował biegły z zakresu pożarnictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto