Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po pożarze mieszkania w Kielcach. Wielka akcja pomocy dla samotnej mamy z dwiema córkami. Wkrótce remont!

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Po wielkiej burzy w życiu pani Renaty znów zaczyna świecić słońce. 12 lipca kielczanka straciła w pożarze mieszkanie i cały swój dobytek. Na pomoc ruszyli jednak ludzie o wielkich sercach i już za kilka dni rozpoczną się prace przy wielkim remoncie.

Dramat w lipcowe popołudnie
Przypomnijmy, że w feralny lipcowy wieczór w mieszkaniu pani Renaty Ozgi na osiedlu pod kielecką Dalnią wybuchł pożar. W tym czasie znajdowały się w nim dwie córki kobiety. Młode dziewczyny nie wiedziały co robić, więc wyszły na balkon i zamknęły za sobą drzwi, by odciąć się od ognia. - Córka zadzwoniła do mnie, więc szybko wybiegłam od mamy. Widziałam, że z jednego z okien już niemal nic nie zostało. Wydobywał się dym. Mieszkanie było niemal całe w ogniu. Zobaczyłam swoje dzieci na balkonie, uwięzione. Myślałam, że serce mi pęknie. W głowie miałam myśl, że to już koniec, że one tego nie przeżyją – opowiadała drżącym głosem pani Renata.

Na szczęście straż pożarna stanęła na wysokości zadania. Do akcji ruszyło sześć strażackich zastępów. Strażacy nie mieli jednak możliwości rozstawienia przed blokiem podnośnika. Dostali się do mieszkania drzwiami i ewakuowali dziewczyny.

Z mieszkania jednak pozostały jedynie zgliszcza. Spłonęło wszystko – od ubrań i osobistych przedmiotów po meble i sprzęty. Dodatkowo podczas gaszenia, lokal został całkowicie zalany.

WIĘCEJ: Po pożarze mieszkania w Kielcach. "Były tam moje córki. Myślałam, że je stracę" (WIDEO, zdjęcia)

Wielka akcja pomocy
Szybko ruszyła zbiórka pieniędzy na portalu zrzutka.pl. To jednak nie wszystko. Do pani Renaty zgłosiła się również między innymi ekipa, która obiecała wyremontować jej mieszkanie. To Świętokrzyska Grupa Prac Wykończeniowych. - Zaczynamy już w najbliższy czwartek, 30 lipca – zapewnił Jakub Tutaj, przedstawiciel grupy.

Pierwszym etapem będzie sprzątanie. - Musimy wyszlifować tynki, ale będzie też dużo kucia – wylewek i płytek. Żeby rozpocząć remont musimy najpierw przygotować do niego cały lokal. Oczywiście to wszystko potrwa. Taki remont to duże przedsięwzięcie, ale jesteśmy dobrej myśli. Na etapie planowania będziemy mniej więcej wiedzieć, kiedy mieszkanie będzie się nadawało do zamieszkania. Dużym problemem jest sam zapach spalenizny – wymienia Jakub Tutaj.

Grupa liczy kilkadziesiąt osób i dla każdego wykańczanie wnętrz jest prawdziwą pasją. - Już wcześniej mieliśmy podobną akcję w szkole na Zgody w Kielcach. Chcemy pomóc i liczymy, że za jakiś czas pani Renata będzie mogła wrócić do domu – dodaje przedstawiciel Świętokrzyskiej Grupy Prac Wykończeniowych.

„Bardzo dziękuję”
Piękne efekty przyniosła także zbiórka pieniędzy na portalu zrzutka.pl. Z planowanych 50 tysięcy złotych zebrane już zostało ponad 54 tysiące, a akcja wciąż trwa. Te pieniądze są niezbędne, by pani Renata wraz z córkami mogły rozpocząć nowe życie, dlatego warto wciąż pomagać.

- Nie spodziewałam się tak ogromnego odzewu. Chciałabym wszystkim bardzo mocno podziękować. Jestem niesamowicie wdzięczna – mówi pani Renata. - Obecnie wraz z córkami mieszkamy w mieszkaniu zastępczym w internacie przy X Liceum Ogólnokształcącym w Kielcach. Tam uczy się jedna z moich córek i szkołą bardzo nam pomogła – dodaje kobieta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto