Progi zwalniające na Nowym Świecie mogą na prawdę zwolnić sprawność samochodu
Do redakcji "Echa Dnia" zgłosić się mailowo Czytelnik, który prosząc o anonimowość, informował, że codziennie od dwóch tygodni jest "zmuszony przeżywać katusze spowodowane tragicznym rozwiązaniem na remontowanej ulicy Nowy Świat".
"Kto wpadł na pomysł, by progi były wyższe niż krawężniki? Jeżdżę tamtędy mercedesem i co rusz, nie ważne jak wolno jadę, podwozie rysuje po progu. Świetny słychać wtedy zgrzyt! Zobaczcie sami, że ten cały spowalniacz sam jest porysowany. Są ślady." - brzmiał fragment jego maila.
Zobaczcie jak wyglądają progi, to nowa zgroza dla kierowców:
"Żona jechała taksówką i to samo. Kierowca aż zaklął kiedy wpadł na próg. Zróbcie coś z tym, bo mieszkańcom popsują się auta i ciekawe bardzo kto za to zapłaci" - dodawał Czytelnik.
Faktycznie, jak udowadniają zdjęcia, próg zwalniający jest bardzo wysoki. O tyle to problematyczne, że usunięcie feralnych progów będzie trudniejsze, bo są one nalane na jezdnię i przykryte asfaltem. W przypadku tych "przykręcanych" zajęło by to mniej czasu.
O komentarz poprosiliśmy Miejski Zarząd Dróg w Kielcach. Wkrótce opublikujemy odpowiedź instytucji.
O ten próg lepiej się nie zahaczyć, zobacz zdjęcia ulicy Nowy Świat w Kielcach:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?