Przystanek bez ławki przy szpitalu w Kielcach
W poniedziałek, 10 lipca odebraliśmy telefon interwencyjny. Starszy mężczyzna prosił o zajęcie się sprawą owego przystanku, podkreślając, że sam ciężko zniósł oczekiwanie na autobus, będąc pacjentem przychodni.
Udaliśmy się więc na miejsce i relacja naszego czytelnika została potwierdzona. Pewien mężczyzna wspierający się na kuli przycupnął na plastikowej barierce, która przez te kilka miesięcy, kiedy droga jest remontowana, wgniotła się do środka pod ciężarem pasażerów oczekujących na komunikację miejską. - My byliśmy tutaj na onkologii - mówił nam razem ze swoją żoną. - No przydałaby się ławeczka, przydała... Przecież tu jest tyle pacjentów - dodawało małżeństwo.
Inny, równie pomysłowy pasażer, a zarazem pacjent przychodni postanowił usiąść i zaczekać na autobus na krawężniku. Ale nie takim wbitym już w ziemię i obłożonym kostką, tylko na podłużnych częściach budowlanych ułożonych na stosie. - Powiem jednym słowem, dziadostwo i tyle - mówił.
Zobacz zdjęcia:
Miejski Zarząd Dróg w Kielcach odpowiada
Po paru dniach, w środę 12 lipca, otrzymaliśmy od Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach odpowiedź telefoniczną, że ławeczka już stoi. Udaliśmy się z powrotem na miejsce, by sprawdzić to osobiście. Zgadza się, że ławka stoi, ale teraz przydałby się jeszcze kosz na śmieci, bo wokół niej już zaczęły gromadzić się aluminiowe pojemniki po chmielowych napojach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?