Kieleccy radni nie odwołali Jarosława Bukowskiego, choć mieli wątpliwości. "Nie chcę, aby zarzucono nam, że kryjemy swoich "

Do Rady Miasta w Kielcach wpłynął wniosek od wojewody świętokrzyskiego o wygaszenie mandatu radnego Jarosława Bukowskiego. To pokłosie pisma, które złożył do wojewody młody kielczanin. Jego zdaniem przynajmniej z dwóch powodów nie powinien on dalej sprawować tej funkcji, ponieważ narusza ustawę o samorządzie. Jeden zarzut dotyczył pełnienia funkcji kierowniczej przez Jarosława Bukowskiego w jednostce podległej miastu, a drugi prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem majątku gminy. Jako radny nie może tego robić.

- Kontrola w Domu Środowisk Twórczych nie potwierdziła zarzutów – powiedział Jarosław Karyś na sesji Rady Miasta Kielce, w czwartek, 19 stycznia. - Jarosław Bukowski był głównym specjalistą w Domu Środowisk Twórczych – przypomniał przewodniczący. - Wynika z niej, że radny nie zatwierdzał dokumentów do wypłaty a jedynie potwierdzał ich kontrolę. Radny nie pełnił funkcji kierownika ani jego zastępcy, nie prowadził działalności z wykorzystaniem majtku gminy.

Dodał, że kontrola kancelarii prawnej potwierdziła, że nie doszło do naruszenia ustawy o samorządzie gminnym.

Nie wszyscy radni jednak uznali, że sytuacja została wyjaśniona i nie ma wątpliwości prawnych.

- Wstrzymam się od głosu, ponieważ nie otrzymaliśmy do wglądu żadnych dokumentów, wyjaśnień, czy opinii prawnych. Ciężko podejmować decyzję nie mając wiedzy – przyznał Marcin Stępniewski (Prawo i Sprawiedliwość).

Radni chwali kolegę za to, że jest dobrym człowiekiem, radnym, kolegą, robi wiele dla naszego miasta.

- Takich radnych jak on życzylibyśmy sobie więcej. Jest menadżerem kultury, prowadzi wiele imprez bezpłatnie. Jest instruktorem harcerskim. Wielokrotnie był odznaczany, choćby był „Belfrem roku” czy „Człowiekiem roku 2016”. Jest inicjatorem wielu wydarzeń kulturalnych. Dzięki takim osobo dzieje się wiele w Kielcach – mówił Michał Braun (Koalicja Obywatelska).

- Zgadzam się z tym, co było powiedziane co nie zmienia faktu, że pewne nieprawidłowości powstały – stwierdził radny Dariusz Kisiel (Ruch Marka Materka). - Spór opiera się na oświadczeniach i wyjaśnieniach Jarosława Bukowskiego i opinii prawnej, która została stworzona na ich podstawie. Przykre, że nie mieliśmy wglądu w nie. Nie chcę, aby zarzucono nam, że kryjemy swoich. Transparentność powinna przede wszystkim dotyczyć nas samych.

- Doceniam, co robi radny ale wokół tego jest dziwna sytuacja. Powstało jakieś pełnomocnictwo, ale dokumentu nie ma. Jarek go nie przyjął. Nie zostało to wyjaśnione – Maciej Bursztein (Bezpartyjni i Niezależni).

- Ile dokumentów o ustanowienie pełnomocnictwa zaginęło? Chyba jedno i właśnie ten – dodał Kamil Suchański (Bezpartyjni i Niezależni). - W świetle tego wszystkiego nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy prawo zostało naruszone czy nie. Ma nadzieję, że jednak ta sprawa zakończy się pozytywnie dla radnego i nadal będzie mógł pełnić mandat. Nasz klub wstrzyma się od głosu.

Jarosław Bukowski od 2018 roku jest miejskim radnym, reprezentuje Projekt Wspólne Kielc, ugrupowanie popierające Bogdana Wentę. Jest zatrudniony jako zwykły pracownik w Domu Środowisk Twórczych.

Radni odrzucili uchwałę o wygaszeniu mandatu radnego Jarosławowi Bukowskiemu. Decyzja nie jest ostateczna. Wojewoda może ponownie wystąpić z takim wnioskiem, a jeśli wyjaśnienia uzna za niewystarczające to wydać zarządzenie zastępcze o wygaszenie mandatu.