W niedzielny wieczór, mimo deszczowej pogody, ogród Pałacyku Zielińskiego w Kielcach wypełnił się tłumami ludzi, którzy przyszli na koncert brytyjskiego artysty Jamesa Harriesa. Artysta swoim wyjątkowym głosem i charyzmą przyciągnął miłośników muzyki z całego regionu, którzy nie dali się zniechęcić kapryśnej aurze.
Atmosfera była magiczna, a deszcz dodawał występowi intymnego klimatu, podkreślając emocjonalną głębię wykonywanych utworów. Publiczność, uzbrojona w parasole i peleryny, z entuzjazmem reagowała na każdy utwór, tworząc niezapomniane chwile. Koncert Jamesa Harriesa w Pałacyku Zielińskiego po raz kolejny udowodnił, że prawdziwa sztuka potrafi zjednoczyć ludzi.