Dziury w kieleckich ulicach. Mieszkańcy alarmują, że po mieście trzeba jeździć slalomem. Gdzie jest najgorzej? Zobaczcie film i zdjęcia

Bardzo ciężko jeździ się po Kielcach. Z każdą chwilą przybywa dziur w ulicach. - Dziury są wszędzie, dużo jeżdżę i widzę jak pojawiają się nowe, a drogowcy nie nadążają ich łatać – mówi kielczanin, z zawodu kurier. Podobny sygnał otrzymaliśmy od czytelnika mieszkającego na Barwinku. - Dziurawe są zarówno drogi główne jak i osiedlowe – zaznacza.

Kielczanie wymieniają, ze dziurawe są ulice: Łódzka, Batalionów Chłopskich, Tarnowska, księdza Popiełuszki, Ogrodowa, Ściegiennego. - Może łatwiej byłoby wymienić ulice, na których dziur nie ma – mówi jeden z naszych rozmówców.
Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach przyznaje, że odwilż i padający deszcz są szkodliwe dla nawierzchni. - Roztopy i padający deszcz spowodowały, że w jezdniach pojawiły się ubytki i z pewnie będą się pojawiały kolejne - mówi Jarosław Skrzydło.

– Ekipy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach pracują w trybie trzyzmianowym. W godzinach nocnych usuwane są ubytki na głównych ulicach miasta. Natomiast w ciągu dnia na ulicach o mniejszym znaczeniu komunikacyjnym

– mówi Jarosław Skrzydło. Wyjaśnia, że pracownicy MZD przekazują zlecenie poszczególnych napraw do Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych, a wykorzystywane są wyniki kontroli dróg przeprowadzanych przez MZD oraz sygnałów od mieszkańców. - Staramy się aby naprawy ulic odbywały się sukcesywnie – dodaje.

Zobacz galerię dziur w kieleckich ulicach