Renata Gruszczyńska we wtorek, 4 stycznia zrezygnowała z pełnienia funkcji prezesa MPK. Jako powód podała konflikt z Bogdanem Latosińskim, wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej MPK i związkowcem. Przyznała jak pisaliśmy, że nie mogła samodzielnie podjąć żadnej decyzji, na przykład kadrowej czy o podwyżkach dla załogi. Wszystkie decyzje narzucał jej Bogdan Latosiński, mimo że to ona prawnie i finansowo odpowiadała za nie.
Tak pisaliśmy o rezygnacji Renaty Gruszczyńskiej:
Renata Gruszczyńska nie jest prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach. Zrezygnowała z funkcji
W środę, Bogdan Latosiński zwołał konferencję prasował i zaprzeczył wszystkim zarzutom. Powiedział, że Renata Gruszczyńska zatrudniła kilkanaście osób w MPK więc nie jest prawdą, że blokował jej decyzje. Jako działacz związkowy występował też o podwyżki dla pracowników.
Konferencja prasowa została przerwana na około godzinę, ponieważ jeden z pracowników MPK – stróż zasłabł. Wezwano karetkę a do jej przyjazdu mężczyzna był reanimowany a potem został zabrany do szpitala.
Renata Gruszczyńska mówiła dziennikarzom, że pracownik zasłabł, ponieważ czuł się zastraszany przez przełożonego, ponieważ wpuścił ją dzisiaj, kiedy jest na urlopie na teren zajezdni.
Bogdan Latosiński zaprzeczył, że pracownik był zastraszany i powiedział ,że Renata Gruszczyńska jest nadal pracownikiem MPK i ma prawo przebywać w zakładzie pracy nawet podczas urlopu.
Renata Gruszczyńska będzie prezesem MPK co najmniej do 20 stycznia, do dnia, kiedy zbierze się Walne Zgromadzenie Wspólników i wybierze osobę, która ją zastąpi.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?