Wypadek na Skrajnej w Kielcach. Jak do niego doszło?

Kraksa na Skrajnej w Kielcach. Jak do niej doszło?

Na ulicy Skrajnej doszło we wtorek kilkanaście minut przed godziną 12 do kolizji renault i fiata. Samochody jechały w kierunku ulicy 1 Maja. - Jak wynika z pierwszych ustaleń policjantów 24-letni kierowca renault kangoo najprawdopodobniej się zagapił. Jego auto najechało na tył fiata seicento prowadzonego przez 47-latkę – przekazywał młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, okazało się jednak, że uczestnicy kolizji nie ucierpieli. >>> ZOBACZ WIĘCEJ NA KOLEJNYCH ZDJĘCIACH <<<