Wybiegł ze sklepu w centrum Kielc i nie zapłacił za towar. W pościg za zbiegiem ruszył policjant po służbie

Ze sklepowej półki zabrał kawę i pięć butelek piwa - wszystko warte ponad 43 złote, po czym mężczyzna uciekł ze sklepu nie płacą - takie sceny rozegrały sie w czwartek, 12 stycznia w jednym ze sklepów w centrum Kielc. W pościg za zbiegiem ruszył policjant po służbie.

Rzecz działa się po godzinie 12.40 w jednym ze sklepów w centrum Kielc. - Do punktu spożywczego wszedł mężczyzna, wziął z półki kawę i pięć piw. Wszystko warte 43 złote - relacjonował młodszy aspirant Małgorzata Perkowska - Kiepas, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Mężczyzna nie płacąc, uciekł ze sklepu. Za nim wybiegła ekspedientka. - Kobieta wołała o pomoc i krzyczała, że została okradziona. Jej wołanie usłyszał, będący w czasie wolnym od służby, młodszy aspirant Eryk Kwiecień z Posterunku Policji w Nowinach. Funkcjonariusz natychmiast ruszył w pościg za zbiegiem. Dogonił mężczyznę i zatrzymał go - dodawała Małgorzata Perkowska - Kiepas.

Na miejsce przybył wezwany wcześniej radiowóz z policjantami. - Okazało się, że zatrzymanym jest 52-latek. Policjanci sporządzili na miejscu wniosek do sądu o ukaranie 52-latka - zaznaczała kielecka policjantka.