Z sortowni firmy kurierskiej ginęły przesyłki. Kto je zabierał?

Kieleccy policjanci ustalili, że z między 15 a 23 grudnia ubiegłego roku z sortowni firmy kurierskiej w Kielcach ginęły przesyłki. Znajdowały się w nich między innymi telefony komórkowe, powerbanki, słuchawki, smatwatche. Łącznie straty oszacowano na ponad 11.600 złotych.

- Policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę podejrzanego o to, że to on odpowiada za kradzież przesyłek. Podczas przeszukania w miejscu jego zamieszkania stróże prawa znaleźli cztery gramy suszu wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana – opowiada młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.

35-latek to pracownik sortowni. Połowę łupów policjanci odnaleźli. Trwa ustalanie, co się stało z resztą.

- Zatrzymany został również 31-letni mężczyzna, u którego policjanci znaleźli telefon komórkowy najprawdopodobniej pochodzący z kradzieży z sortowni – dodaje młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas.

Starszemu z mężczyzn przyjdzie stanąć przed sądem pod zarzutem kradzieży, młodszemu – paserstwa.