Do czterech osób z Kielc zatelefonował we wtorek mężczyzna podający się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji.
Mówił, że tropi hakerów, którzy planują wyczyścić ich bankowe konta. Nalegał, by kielczanie wypłacili pieniądze i proponował, że on się nimi zajmie. Trzy osoby nie dały się podejść. 90-latek ruszył do banku. Gdy chciał wypłacić 30 tysięcy złotych, pracownice nabrały podejrzeń i zaalarmowały policjantów. Szybko okazało się, że ten kto dzwonił do 90-latka nie jest stróżem prawa.
ZOBACZ TAKŻE: Trafiła do szpitala po zażyciu narkotyków. 14-latka walczy o życie
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?