Do 87-letniej mieszkanki miasta zadzwonił w piątek człowiek podający się za pracownika poczty. Zapowiedział, że kobieta ma do odebrania dwie przesyłki. Jedną z banku, drugą z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
- Krotko później do 87-latki zadzwoniła inna osoba, rzekomo z policji. Ostrzegała, że ten kto podawał się za przedstawiciela poczty, w rzeczywistości jest oszustem planującym ukraść pieniądze z konta kobiety. Mężczyzna radził, by kobieta wypłaciła oszczędności z banku i dała je na przechowanie policjantom – relacjonował młodszy aspirant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
87-latka poszła do banku. Bez wcześniejszej zapowiedzi mogła wypłacić 30 tysięcy złotych. Pracownicy placówki podejrzewając, że mogą to być pieniądze dla oszustów, zaalarmowali policjantów.
- Stróże prawa, nie bez trudu, przekonali kielczankę, że miała do czynienia z oszustami. Nie doszło do przekazania pieniędzy – podsumowywał Maciej Ślusarczyk.
Przypomnijmy, w ostatni piątek oszuści byli w Kielcach bardzo aktywni. 73-latkę z Białogonu przekonali, by przekazała oszczędności pod ochronę Centralnego Biura Śledczego Policji. Kobieta postępując zgodnie z poleceniami wyrzucił przez okno pudełko, w którym było 110 tysięcy złotych. W osiedlu KSM w podobny sposób oszukany został 84-latek. Stracił 10 tysięcy złotych i biżuterię wartą pięć tysięcy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?