Pierwsze miniboisko już otwarte, jest na Ślichowicach w Kielcach

- To jest miejsce do treningów dla młodszych chłopców i dziewczynek. Duże boiska są trudno dostępne dla nich, ponieważ się wypychane przez starszą młodzież i dorosłych – mówił prezydent Kielc, Wojciech Lubawski podczas otwarcia miniboiska na Ślichowicach. – Trenujcie, bo zajęcia sportowe porządkują myśli i ze sportowców z reguły wyrastają porządni ludzie.
Prezydent dodał, że w Kielcach potrzeba w sumie około 20 małych boiska. – W każdej dzielnicy powinno powstać przynajmniej jedno- przyznał.

W Szkole Podstawowej numer 25 jest około 600 dzieci w młodszych klasach, które mogą korzystać z miniboiska. – Bardzo cieszymy się z tej inwestycji. Teren naszej placówki jest otwarty, dzieci mogą przychodzić także po lekcjach i weekendy i tak się dzieje. W soboty czy niedziele na nasze boiska przychodzą całe rodziny – dodał dyrektor Szkoły Podstawowej numer 25, Sylwester Ozga.

Miniboiska powstały jeszcze przy ulicy Chęcińskiej, na Uroczysku ( na zapleczu Szkoły Podstawowej numer 27), Barwinku (koło Szkoły Podstawowej numer 32), Podkarczówka ( koło Przedszkola Samorządowego przy ulicy Kalcytowej).
Place do gry w piłkę nożną albo ręczną są o wymiarach 25 na 19 metrów. Ich nawierzchnia jest wykonana z masy poliuretanowej. Place zostały ogrodzone i otoczone siatkami chwytnymi, aby piłka nie wypadała na zewnątrz. Inwestycja miała kosztować ponad 1,6 miliona złotych, ale koszty zostaną pomniejszone o karę, którą zapłaci wykonawca z nieterminowe zakończenie prac

Budowa miniboisk dla małych dzieci to pomysł prezydenta Kielc, Wojciecha Lubawskiego. Wziął się stąd, że uczniowie klas 1-4 są niedopuszczani przez starszą młodzież do korzystania z Orlików i innych dużych boisk.