Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Notoryczne kradzieże na Cmentarzu Starym w Kielcach. Zamontują monitoring?

Paulina Baran
Niektórzy dla "oznaczenia" swoich wiązanek malują je farbami. Dzięki temu trudno będzie je sprzedać.
Niektórzy dla "oznaczenia" swoich wiązanek malują je farbami. Dzięki temu trudno będzie je sprzedać. Aleksander Piekarski
Delikatny problem zgłosił redakcji „Echa Dnia” Czytelnik. Wyjaśniał, że jego tata codzienne pokonuje pół miasta, żeby odwiedzić żonę na cmentarzu i położyć na jej grobie świeże kwiaty, ale niestety ktoś notorycznie kradnie wiązanki. - Skoro kradzieże zdarzają się nagminnie to uważam, że na cmentarzu powinno się zamontować monitoring - mówi czytelnik. Dodaje, że on sam zastanawia się nad zamontowaniem ukrytej kamery na nagrobku mamy.

Jan Wzorek, który w imieniu proboszcza zarządza nekropolią przyznaje, że problem z kradzieżami na Cmentarzu Starym jest ogromny, ale co ciekawe, kwiatów wcale nie kradną młodzi ludzie lecz starsze osoby, które potem sprzedają swoje zdobycze na przykład na bazarach. - Już kilka takich osób złapałem. One klęczą przy grobie, modlą się, a jak pytam, kto tu leży to nie mają pojęcia - mówi Wzorek. - Kiedyś na gorącym uczynku złapałem dwie panie po sześćdziesiątce, ale okazało się, że ukradły kwiaty za siedem złotych więc policja nie miała co z nimi zrobić - wyjaśnia zarządca nekropoli.

Jan Wzorek, podobnie jak nasz czytelnik myślał o założeniu ukrytych kamer albo chociażby monitoringu przy głównej bramie, ale miesięczny koszt takiego przedsięwzięcia to aż 9 tysięcy złotych. - Chciałbym żeby miasto i policja wspomogli nas w tej sprawie - mówi wzorek.

Krzysztof Papuda zastępca dyrektora Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa w kieleckim ratuszu wyjaśnia, że miasto nie uchyla się od problemu choć jeszcze się nad nim nie zastanawiało. - Jeżeli administrator cmentarza wystąpi do nas z propozycją założenia monitoringu to na pewno ją rozważymy - mówi.

Marzena Tkacz z biura prasowego Świętokrzyskiej Policji wyjaśnia natomiast, że jeżeli wartość rzeczy która została skradziona nie przekracza 462, 50 złotych to czyn złodzieja traktowany jest jako wykroczenie a nie przestępstwo. Takiej osobie grozi jedynie mandat karny, a w przypadku jego nieprzyjęcia sprawa trafia do sądu. Mimo to funkcjonariusze podkreślają, że warto zgłaszać każde takie nieludzkie zachowanie i zapewniają, że będą interweniować.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto