Na adres policyjnej skrzynki [email protected] można nadsyłać nagrania i zdjęcia dokumentujące łamanie prawa na drodze. W tym tygodniu policjanci dostali film z ulicy Grunwaldzkiej w Kielcach nagrany po godzinie 15 w ostatnią niedzielę.
Kierujący osobowym peugeotem jechał w kierunku Ślichowic lewym pasem ruchu. U samej góry ulicy, w miejscu gdzie zwęża się ona do dwóch pasów, postanowił z pełną prędkością zmienić pas. Manewrem tym wymusił pierwszeństwo na innym kierującym, który w aucie miał kamerę. Potem peugeot zatrzymał się, jego kierowca podszedł do auta, które dopiero co zmusił do gwałtownego hamowania i pouczył jego kierowcę. Na nagraniu słychać słowa „..ale teraz jest suwak”.
- Przepisy dotyczące „jazdy na suwak” weszły w życie 6 grudnia ubiegłego roku. Precyzują, jak kierowcy mają się zachować w sytuacji występowania zatoru na drodze, przy jednoczesnym zanikaniu pasa ruchu lub występującej na nim przeszkodzie. Należy podkreślić, że musi występować znaczne zmniejszenie prędkości. Zasada „jazdy na suwak” nie ma zastosowania, gdy nie występuje zator drogowy. To, że kierowcy peugeota jadącemu ulicą Grunwaldzką skończył się pas, nie było więc powodem do stosowanie „jazdy na suwak”.
Nagranie trafiło już do mundurowych z kieleckiej drogówki – tłumaczył młodszy aspirant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?