Środa na targowisku miejskim w Opatowie
Spodnie, swetry, buty, kapcie, czapki, szaliki, kurtki, płaszcze, łopaty, śruby, sadzonki, nasiona, guziki... wymieniać można długo. To tylko niewielka część asortymentu, który możemy kupić na opatowskim targowisku miejskim.
W środę ze względu na pogodę, niebo straszyło deszczem, ruch był średni.
Sprzedawcy podkreślają, że jednak więcej spacerowiczów niż tych, którzy chcą coś faktycznie kupić.
- Dziś ludzie wolą kupić coś przez internet niż na targu. Widzi pani, tu więcej starszych osób niż młodych. Młody to siądzie przed lapkiem, pyk, pyk, pyk i zamówi to co chce. A tu to jeszcze przyjdzie jakiś senior, zazwyczaj żeby nie kupić, tylko spotkać się z sąsiadem czy sąsiadką. Poplotkują i popatrzą i pójdą – mówi sprzedawca.
Dziś można było zauważyć spory ruch przy stoiskach z bielizną, obuwiem oraz kurtkami. Mało kupujących a wszystkiemu winna też pogoda.
- Jak jest zimno to nie ma tez jak przymierzyć, założyć czy to bluzeczki czy spodni. Przyjdą cieplejsze dni to ulegnie to zmianie – mówi jedna ze sprzedawczyń.
Zobacz zdjęcia z targu w Opatowie
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?