Muzeum instrumentów Hammonda powstaje w Kielcach. Jedyne w Europie

Wiercą, szpachlują, wykańczają. Wielki remont trwa. Budynek przy ulicy Kościuszki 13 w Kielcach szykuje się na przyjęcie kilkudziesięciu wyjątkowych organów. Powstanie tu Muzeum instrumentów Hammonda. Pierwsze takie w Europie! Huczne otwarcie 28 października.

Obecnie w kolekcji jest już ponad 80 instrumentów. Nawet najstarsze modele sprowadzane są z różnych krajów, między innymi ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Belgii i Holandii.
- W szpitalu w Stanach Zjednoczonych znaleźliśmy instrument, na którym Jimmy Smith [amerykański muzyk jazzowy - przyp. red.] grał koncert charytatywny. To było dla nas niewiarygodne, ale sprawdziliśmy numer seryjny! To niewątpliwie te same organy, na których wielki Jimmy kładł swoje magiczne palce - opowiada Paweł Wawrzeńczyk, kielczanin, muzyk, organizator Festiwalu Kielce Rockują, który zainicjował powstanie w Kielcach Muzeum instrumentów Hammonda.

Paweł Wawrzeńczyk jest miłośnikiem starej motoryzacji, ale wiele czasu... i przestrzeni poświęca muzyce. Nie tylko gra i śpiewa, ale też kolekcjonuje. Może pochwalić się jedną z największych w Polsce kolekcji płyt gramofonowych.
Kielczanin jest założycielem zespołu Limit Blues. - Potrzebowaliśmy w zespole organów. Kupiliśmy jedne, potem drugie, ale wciąż nam nie odpowiadały. W końcu uzbierało nam się ponad 80 - śmieje się muzyk.
Egzemplarze i ciekawe okazy, na których grali znani muzycy będzie można zobaczyć w Kielcach w październiku. Oficjalne otwarcie Muzeum instrumentów Hammonda w Kielcach planowane jest na 28 października. W tym czasie odbędzie się już druga edycja Festiwalu Hammonda w Kielcach.

Co ciekawe, przy Kościuszki 13 znajdą się nie tylko organy. - Laurens Hammond robił też zegary oraz urządzenia do tasowania kart do brydża. Między 1928 a 1932 rokiem zrobił kilka tysięcy takich egzemplarzy. Jeden z nich także się tu znajdzie - zaznacza Paweł Wawrzeńczyk.