Leszno ma nowego ambasadora. Janusz Kołodziej zawodnik Fogo Unii Leszno ma reprezentować miasto

17 stycznia jest jedną z najważniejszą dat w historii Leszna. Tego dnia w 1920 roku miasto powróciło w granice niepodległej Polski. Kolejne rocznice są okazją dla samorząd Leszna, aby wyróżnić zasłużone dla miasta osoby i organizacje. W 2024 roku tytuł Honorowego Ambasadora Miasta Leszna trafił do Janusza Kołodzieja.

Unia Leszno to najbardziej utytułowany klub żużlowy w Polsce, w którym każdy zawodnik chciałaby się ścigać. Takie też było moje marzenie, ale zakochany byłem w innej Unii, w klubie w którym się wychowałem, chodzi o Unię Tarnów - mówił w trakcie ceremonii zorganizowanej w Miejskim Ośrodku Kultury Janusz Kołodziej.

Kapitan Fogo Unii Leszno wspomniał o tym jak wyglądała jego sportowa kariera. „W pewnym momencie doszedłem do ściany i zastanawiałem się, czy nie skończyć z żużlem" mówił Kołodziej.

Zawodnik wspomniał, że „gwoździem do sportowej trumny" miała być decyzja o zmianie klubu. W nowym miejscu miało okazać się czy nadaje się to tego sportu. J. Kołodziej ciepło mówił o byłym prezesie Fogo Unii Leszno, Józefie Dworakowskim. Prezes w środowisku żużlowym znany jest z tego, że nie chce „ugryźć się w język". Po raz pierwszy Kołodziej do Leszna przyszedł w 2010 roku, a od 2017 nieprzerwanie jeździ w plastronie z bykiem na piersi.

Prezes budził we mnie strach, byłem zaskoczony, gdy przyjechał uzgadniać porozumienie pomiędzy mną z klubem, a nigdy wcześniej tego nie robił. Szybko doszliśmy do porozumienia. Tak się zaczęła moja przygoda z Fogo Unią Leszno, w której chciałem spędzić sezon, a będzie już dziesiąty- dodał 40-letni lider leszczyńskich „byków".