- Nie używamy go od co najmniej dwóch lat. Od tego roku obowiązują przepisy zabraniające nam pomiaru prędkości radarem i karania kierowców. Jednak urządzenie schowaliśmy do szafy już wcześniej, gdy zaczęły się spory, czy wolno stać z radarem, czy nie. Na wszelki wypadek, aby uniknąć procesów sądowych, zrezygnowaliśmy z radarowego pomiaru prędkość – informuje Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach.
Czy znajdzie się kupiec na stary radar?
-A czemu nie? Urządzenie jest sprawne i poza pomiarem prędkości ma wiele funkcji, między innymi można nim badać natężenia ruchu – przyznaje komendant. – Do wystawienia go na sprzedaż zainspirował nas telefon z jakiejś firmy z pytaniem, czy nie chcemy się go pozbyć.
Urządzenie zostało wyprodukowane w 2005 roku. Wówczas kosztowało około 100 tysięcy złotych, teraz wyceniono je na 5,8 tysiąca złotych.
Laboratorium silniki hybrydowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?