Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korki nadal blokują centrum Kielc i wyjazd z Galerii Korona. Zobacz zdjęcia

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Zdjęcia dzięki uprzejmości Scyzoryk się otwiera - satyryczna strona Kielc
Od kilku dni centrum Kielc stoi w korkach. W godzina szczytu popołudniowego nie da się płynnie przejechać ulicami Radiową, Polną, Kościuszki, Niską. Kierowcy nie mogą też wyjechać z Galerii Korona.

Około godziny 15 płynny przejazd przez centrum miasta jest niemożliwy. Kierowcy nie mogą wyjechać z Alei Tysiąclecia Państwa Polskiego w aleję Solidarności i kierują się w ulicę Kościuszki, Radiową, Niską, Polną oraz Warszawską, które są kompletnie zatkane. Przejazd zajmuje nawet 40-60 minut.

Problem jest też wyjazd z Galerii Korona, ponieważ w powodu korków na ulicach Niskiej, Radiowej, Polnej nieprzejezdne jest rondo przed Galerią.

- Od kilku dni sytuacja jest tragiczna. Ruch z szerokiej ulicy Warszawskiej został skierowany w wąską uliczkę Polną i Radiową – mówi Michał Góźdź, dyrektor galerii Korona w Kielcach. - Kierowcy kierują się w nie, bo tak prowadzą ich znaki. To powoduje olbrzymie korki i problem z wyjazdem z Galerii. Ze względów bezpieczeństwa po godzinie 14 zamykamy jeden wjazd na nasz parking, od strony ronda, zostaje tylko tej od ulicy Polnej. Dodatkowo wyznaczymy naszych pracowników do kierowania ruchem. Potrzebne są jednak zmiany na samych ulicach. Na pewno byłoby lepiej, gdy kierowcy byli kierowani ulicą Warszawską do Alei IX Wieków Kielc a nie do wąskich uliczek, które nie są w stanie przyjąć tyle samochodów. Przy Polnej jest stacja pogotowia ratunkowego i karetki też muszą się przeciskać przez korki.

Utrudnienia z przejazdem ulicami wokół Galerii trwają do nawet do godziny 19.

Kierowcy podpowiadają, że może rozwiązaniem byłoby wyłącznie sygnalizacji świetlnej na niektórych skrzyżowaniach albo wprowadzenie zmian w ich pracy.

- Skumulowało się kilka powodów takiej sytuacji. W dwóch miejscach jest zmieniona organizacja ruchu, kierowcy nie mogą wjechać w Aleję Solidarności z ulicy Niskiej i 1000-lecia Państwa Polskiego i szukają objazdów. I wybierają trasy alternatywne. – tłumaczy rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło. - Jest szczyt sezonu inwestycyjnego i nie możemy ograniczyć prac. Rozpoczyna się rok szkolny i to z kolei powoduje, że na drogach jest wzmożony ruch, co też wpływa na zakorkowanie ulic. W związku z tym, że jest to sytuacja czasowa nie rozważamy obecnie zmian w organizacji ruchu czy w pracy sygnalizacji świetlnej.

Dlaczego nie widać policjantów kierujących ruchem w najbardziej zakorkowanych miejscach?

- Sytuacja w tym miejscu jest bardzo skomplikowana. Udrożnienie przejazdu na Niskiej, Radiowej czy Kościuszki przez policjantów może spowodować zakorkowanie głównych ulic i w zatorach utknie jeszcze więcej kierowców – przyznaje Karol Macek z Biura Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. - Jeśli ktoś stoi w korku i uważa, że policja może pomóc w jego rozładowaniu najlepiej jest zadzwonić pod numer 112, przyjedźmy, zobaczy i na miejscu zdecydujemy czy konieczne jest ręczne kierowaniem ruchem.

Prace na ulicy Niskiej, które są powodem zamknięcia wyjazdu w Aleję Solidarności potrwają około miesiąc. Po jego otwarciu sytuacja powinna się poprawić. Utrudnienia na Alei 1000-lecia Państwa Polskiego i Solidarności potrwają dłużej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto