Kluby muzyczne w Kielcach powoli wznawiają działalność. Zobaczcie jakie mają plany [ZDJĘCIA]
Czerwony Fortepian
Czerwony Fortepian, znany w Kielcach klub, także wznawia działalność w ten weekend. - Kilka dni temu pojawił się na stronie ministerstwa gospodarki komunikat dla branży eventowej, menadżerskiej klubowej, że możemy zacząć pracować. Niestety, w mediach nikt nie powiedział o tym wprost. Informacja jest przekazywana z ust do ust w branży, ale nie klientom. Ja otworzyłam klub jako pub, ale frekwencja wynosi zaledwie około jednej piątej dotychczasowej działalności. Mam też inne działalności, więc finansowo jakoś sobie radzę, ale ci, którzy mają tylko dyskotekę, mają ogromny problem i będą go mieć nadal, bo nikt nie powiedział, że otwieramy dyskoteki. W ten weekend w związku z komunikatem klub otwieram, ale nie mam złudzeń co do frekwencji. Z tego, co wiem, wiele klubów myśli o wznowieniu działalności dopiero na sylwestra i musi przetrwać jesień. Nasza branża generuje największe przychody jesienią, kiedy młodzież wraca do Kielc po wakacjach. Czerwony Fortepian to instytucja - to jest wydawnictwo płytowe, biblioteka, to dwie restauracje, ogród w Pałacyku klub na Piotrkowskiej i usługi PR. Mogę więc robić różne rzeczy i dlatego jakoś sobie radzę finansowo, ale faktem jest, że 90 procent moich obrotów rocznych stanowiły dotąd obroty z Czerwonego Fortepianu klubu – dyskoteki. Więc dopóki w mediach nie będzie jasnego komunikatu z rządu, to bez niego klient nie przyjdzie. Ludzie przychodzą, pytają o otwarcie, ale ja się waham, bo uruchomienie klubu to jest ogromna suma pieniędzy. Komercyjna działalność w klubie daje mi pieniądze na inne niekomercyjne działanie. Moim zdaniem powinniśmy zacząć żyć normalnie, oczywiście przy zachowaniu zdrowego rozsądku i bezpieczeństwa sanitarnego – mówi Ewa Urbańska, właścicielka czerwonego Fortepianu w Kielcach.