Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kielce. Przyszły dzieci do żłobka i przedszkola "Zebra Zuzia" a drzwi... zamknięte

Agata Kowalczyk
Żłobek i przedszkole „Zebra Zuzia” przy ulicy Karczówkowskiej zostały zamknięte z dnia na dzień.
Żłobek i przedszkole „Zebra Zuzia” przy ulicy Karczówkowskiej zostały zamknięte z dnia na dzień. Aleksander Piekarski
Żłobek i przedszkole „Zebra Zuzia” przy ulicy Karczówkowskiej w Kielcach zostały zamknięte z dnia na dzień. W piątek rodzice przyszli zostawić pociechy i nie mogli wejść. Właściciel budynku uspakaja, że placówka wkrótce wznowi działalność, ale poprowadzi ją inny przedsiębiorca.

-W piątek przedszkole i żłobek nagle zostało zamknięte. Właściciel budynku zmienił zamki. Ciocie które opiekowały się naszymi dziećmi nie miały płaconej pensji i zostały bez pracy. Dziewczyny bały się podejmować jakiekolwiek kroki w trosce o swoją renomę. Teraz trudno będzie im znaleźć pracę a nam miejsca dla dzieci w przedszkolu i żłobku. Ja mam jeszcze roczne dziecko, które miało iść od poniedziałku do żłobka. W takiej sytuacji nie mogę wrócić do pracy, do póki nie znajdę odpowiedniego przedszkola i żłobka – napisała do nas internautka.

Martyna Wójtowicz, do której należały żłobek i przedszkole przy ulicy Karczówkowskiej prowadziła w Kielcach w sumie trzy placówki sieci Zebra Zuzia, także na Nowym Świecie i Słowackiego, z których niedawno zrezygnowała, ale przejęły je pracownicy.
- Właścicielka chciała się pozbyć także placówki przy ulicy Karczówkowskiej, chciała ją przekazać, ale włączył się właściciel budynku i wynajął pomieszczenia komuś innemu – informuje Andrzej Włoch kierownik referatu w Wydziale Edukacji, Profilaktyki i Pożytku publicznego w ratuszu.- Tyle wiem ze słyszenia, ponieważ nasz wydział zajmuje się tylko sprawdzeniem pomieszczeń i kadry przed uruchomieniem prywatnej placówki.

Telefon właścicielki przedszkoli i żłobków Zebra Zuzia podany na stronie internetowej w poniedziałek był wyłączony. Pojechaliśmy na ulice Karczówkowską, gdzie na drzwiach do placówek wisiała kartka z informacją, że żłobek i przedszkole są zamknięta z powodu reorganizacji i wykonywania niezbędnych prac zaleconych przez sanepid. Placówka ma przyjmować dzieci od 1 września. Był na niej podany numer telefonu. Okazało się, że należy on do nowego właściciela żłobka i przedszkola.

– Prowadzimy prace przy wentylacji, które nakazał sanepid - informuje Mariusz Matachowski. - Po ich zakończeniu placówki zostaną uruchomione. Będzie to na początku września. Umowa z poprzedniczką została wypowiedzenia, ja jestem nowym najemcą. Przyjmę te same dzieci, jeśli rodzice będą zainteresowani, nie wiem, ile ich chodziło poprzednio, ale u nas może być tyle samo, ponieważ wielkość pomieszczeń się nie zmieni.

Właściciel budynku, Przemysław Błachut twierdzi, że właścicielka „Zebry Zuzi” zaległa z czynszem i to było jeden z powodów wypowiedzenia umowy najmu. –Nie płaciła od 3 miesięcy i 29 maja została pisemnie uprzedzona o możliwości wypowiedzeniu umowy. Zobowiązała się do uregulowania zaległości do końca lipca, ale nie zrobiła tego – tłumaczy. – Wysłałem jej kilka przypominających smsów. O wymianie zamków przesądziła decyzja sanepidu, do której ta pani nie dostosowała lokali. Zamknąłem placówki, gdybym tego nie zrobił, to sanepid wkroczyłby w przyszłym tygodniu a ponowne uruchomienie żłobka i przedszkola byłoby trudniejsze i dłuższe niż w obecnej sytuacji, gdy przebudowa już się zaczęła z naszej inicjatywy.

Właścicielka „Zebry Zuzi” uruchamiając trzy placówki skorzystała z rządowego programu rozwoju instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 „MALUCH+” 2018 i nie rozliczyła się z dotacji. Zgodnie z umową zawartą z wojewodą świętokrzyską otrzymuje dofinansowanie na bieżącą działalność trzech żłobków. Warunkiem otrzymania dofinansowania jest pomniejszenie o 150 złotych opłaty ponoszonej przez rodziców za czesne lub zwrot tej kwoty za każdy miesiąc pobytu dziecka w żłobku. Łączna liczba miejsc objętych dofinansowaniem wynosi 75. Pierwszą transzę zaliczki dotacji w kwocie 67 500 złotych miała obowiązek rozliczyć do 10 lipca.
„Do urzędu wojewódzkiego nie wpłynęły dokumenty, które potwierdzałyby rozliczenie z rodzicami. Z informacji uzyskanych od dotychczasowego właściciela żłobka wynika, że zamierza zakończyć działalność i ewentualnie przekazać prowadzone przez siebie żłobki innemu podmiotowi. W 2017 roku również zawarta była umowa z Wojewodą na utworzenie miejsc w żłobku. Zgodnie z tą umową miejsca powinny funkcjonować w ciągu pięciu lat od ich utworzenia, aby zachować zasadę trwałości w projekcie. Oczekujemy na oficjalną informację z Urzędu Miasta Kielce, czy podmiot Zebra Zuzia nadal jest wpisany do rejestru żłobków, gdyż z systemu dostępnego na stronach internetowych urzędu wynika, że żłobek ten został wyrejestrowany i ponownie zarejestrowany przez inny podmiot. Obecnie trwają czynności wyjaśniające, które określą, czy beneficjent będzie musiał zwracać całość lub część dotacji oraz czy możliwe jest przejęcie zobowiązań przez inny podmiot. Niemniej jednak bez rozliczenia wydatków z rodzicami zaakceptowanie zmiany właścicielskiej może okazać się niemożliwe.” – wyjaśnia w mailu rzeczniczka prasowa wojewody świętokrzyskiej Diana Głownia.

TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018

ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - FLESZ Mały ZUS, większe oszczędności dla firm

(Źródło: Newsroom 360)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto