Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzikie wysypisko w kieleckim lesie. Sprawca ukarany mandatem

Agata Kowalczyk
Straż Miejska
Dekoder telewizji satelitarnej, wielką patelnię, stare umywalki, części samochodowe, narzędzia, elementy wyposażenia garażu znaleźli strażnicy miejscy podczas patrolowania lasów przy ulicy Biesak w Kielcach.

Na dzikie wysypisko natknęli się w środę, a dzień wcześniej, gdy byli w tym miejscu śmieci jeszcze nie było. Funkcjonariusze przeglądając odpady znaleźli dowody wskazujące, iż śmieci zostały porzucone przez mieszkańca pobliskiej ulicy. Kiedy strażnicy podjechali pod dom osoby podejrzewanej o podrzucenie odpadów, zobaczyli przed garażem leży sterta niepotrzebnych rzeczy (przypuszczalnie przygotowaną do wywiezienia).

- Właściciel posesji początkowo nie przyznawał się do wyrzucenia odpadów do lasu, jednak po przedstawieniu mu dowodów, potwierdził, iż znalezione przez strażników przedmioty są jego własnością – informuje Maria Plutka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Kielcach.

Mężczyzna za swój czyn został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Otrzymał również polecenie natychmiastowego uprzątnięcia wywiezionych do lasu śmieci. Jako dowód, że wykonał nakaz ma przedstawić w komendzie Straży Miejskiej dokument potwierdzający przekazanie odpadów do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów na ulicy Magazynowej.

ZOBACZ TAKŻE: Korytowo. 17-latek ukradł i zniszczył kamerę monitoringu

(Źródło: gs24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto