Dziedziniec przed pałacem biskupim jest niemal gotowy

Płot zagradzający plac przed Muzeum Narodowym zniknie w poniedziałek, ale kolejny remont rozpocznie się już w marcu. Obiekt z dnia na dzień pięknieje

Zgodnie z umową Furmanek Renewal Sp. z o.o. S.K.A. z Daleszyc zakończył z upływem roku prace przy rewitalizacji pałacowego dziedzińca. Położono wodociąg, kanalizację sanitarną i deszczową. Teraz deszczówka będzie wykorzystywana do podlewania trawników.

Barokowy wygląd
Główną ideą rewitalizacji było przywrócenie dawnego barokowego wyglądu. Dziedziniec jest bardzo skromny, w kształcie nawiązującym do plafonów z pałacu zaprojektowano trawniki, których ozdobą są cisy, bukszpany a latem kwiaty . Plac wyłożono płytami z piaskowca i kostką kwarcytową w kolorystyce nawiązującej do tego, co wokół: żółtawej i różowawej.
W południowym narożniku umieszczono infokiosk, informacje w nim zawarte maja zachęcać do odwiedzenia pałacu. Teraz na infokioskiem widać specjalnie ukształtowane krzewy, latem mają one zamienić się w zielony parasol.
- Prace są zakończone, budowlańcy muszą jeszcze tylko uprzątnąć kontenery - mówi Stanisław Chałupczak, zastępca dyrektora muzeum ds. administracyjnych. Trwa sprzątanie przed odbiorem, który odbędzie się w poniedziałek.
Od niedawna można korzystać z placu, otwarte jest główne wejście do muzeum. Na czas zimy zamknięto Basztę Prochową przez którą wchodzono na teren muzeum przez ostatnie miesiące.

Po remoncie bez samochodów
Po zakończeniu remontu dziedzińca nie wrócą nań samochody. - Wjazd na plac ograniczymy gazonami i nie pozwolimy parkować, bo plamy oleju są nie do usunięcia z płyt piaskowca a nam zależy by dziedziniec wyglądał dobrze - dodaje dyrektor.
Furtka wiodąca na ulicę Zamkową jest zamykana o godzinie 22. W marcu rozpocznie się kolejny etap remontu dziedzińca, tym razem przed dawnym przedszkolem i za skrzydłem północnym, gdzie zostaną przygotowane miejsca postojowe. Krakowska firma Ska-Bud przygotowuje dokumentację.Prace mają się zakończyć w maju.