Dzieci spędziły bajkową sobotę w Galerii Echo. Tym razem po „egipsku”, z… czarownicą

Najstarsze afrykańskie państwo „zagościło” w Echu już po raz drugi w tym roku. Poprzednio, w wakacje, na czerwonej scenie (poziom -1) ustawiono posągi, tron Faraona i piramidy, a pod nimi wysypano piasek. Teraz było nieco inaczej – postawiono tylko jedną małą piramidę, a scenę przemieniono w las. Po to, by aktorzy z warszawskiej Agencji Artystycznej „Bajlandia” dali najmłodszym show pod tytułem „Gafy czarownicy Fafy”.

Dziwne? Może trochę tak, ale na pewno nie dla dzieci. Dla nich liczyła się przecież dobra zabawa, a tej nie zabrakło. Bo weźmy na przykład tę piramidę. Choć niewielkich rozmiarów, to skrywała w sobie magnetyczny labirynt. Zabawa polegała tu na odnajdywaniu za pomocą magnetycznego pionka poukrywanych cukierków. Z wiadomych względów chętnych najmłodszych do wzięcia w niej udziału ustawiało się sporo…

Ale czy to wszystko? Gdzie tam. Ci, którzy nasycili się słodyczami, mogli spróbować nauczyć się malować hieroglify oraz robić egipskie maski. Albo czekać na kolejną powtórkę spektaklu o czarownicy, bo „Bajlandia” zaprezentowała go trzykrotnie.

- Była to już szósta w tym roku tak zwana bajkowa sobota w Galerii Echo w Kielcach. Poprzednia przebiegła pod znakiem Chin, a wcześniejsze miały charakter amerykański, rosyjski czy brazylijski. W sobotę, 25 listopada, odbędzie się tu jeszcze jedna podróż dookoła świata, tym razem do Nigerii. Początek o godzinie 11, zapraszamy – mówi Marta Kowalik, koordynator wspomnianego cyklu w kieleckiej Galerii Echo.