W poniedziałek z wizyty w Chinach wrócił Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski (był tam z przedstawicielami innych ministerstw, a także między innymi z marszałkiem województwa łódzkiego Witoldem Stępniem). W najludniejszym kraju świata rozmawiał o budowie wraz z tamtejszymi udziałowcami portu lotniczego, który obsługiwałby kilkanaście milionów pasażerów rocznie. Jako lokalizację tego obiektu podano rejon między Łodzią a Warszawą.
Takie plany uderzają w budowę Centralnego Portu Lotniczego dla Polski w podkieleckich Obicach, o który od kilku tygodni usilnie zabiega prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Zapytany, co sądzi o takich efektach chińskiej wizyty ministra Waszczykowskiego, mówi, że to tylko przymiarki. – I pobożne życzenie. Dlatego, że teren między Łodzią a Warszawą jest tak silnie zurbanizowany, iż wykrojenie tam ponad tysiąca hektarów pod port lotniczy jest niemożliwe. Plany budowy w tej lokalizacji wielkiego lotniska już mieli i Niemcy, i Polacy, i nic z tego nie wyszło, właśnie przez brak miejsca – mówi Wojciech Lubawski.
Prezydent Kielc dodaje także: - Wspomniany teren jest za daleko od Krakowa, a tak naprawdę największym biorcą usług w południowej części kraju jest Kraków. Ale nie ma perspektyw rozwoju Balic. Dlatego nasza, świętokrzyska lokalizacja jest zdecydowanie lepsza – podkreśla.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?