MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bezdomni panoszą się na dworcu autobusowym w Kielcach. Terroryzują podróżnych, niszczą i kradną wyposażenie, piją płyn do dezynfekcji

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Na dworcu autobusowym w Kielcach urzędują bezdomni, niszczą wyposażenie i zaczepiają podróżnych.
Na dworcu autobusowym w Kielcach urzędują bezdomni, niszczą wyposażenie i zaczepiają podróżnych. Mikołaj Opatowski
Kielecki dworzec autobusowy, piękny i ciepły opanowali bezdomni. Terroryzują podróżnych, a także niszczą i kradną nowe wyposażenie. Wypijają nawet płyn do dezynfekcji rąk. Zobaczcie przerażającą galerię zdjęć zniszczonego dworca.

Bezdomni na dworcu w Kielcach

Informacje o bezdomnym panoszących się na słynnym „spodku” przekazał nam pasażer.

- Dużo podróżuje po Polsce ale wydaje mi się się, że w Kielcach na dworcu, od kiedy został wyremontowany pojawia się wyjątkowo dużo bezdomnych. Siedzą na ławkach, jakby czekali na autobus, czuć od nich alkohol i odór niemytego ciała

– mówi pasażer.

- Często są agresywni, niegrzeczni, wulgarni, gdy się im zwróci uwagę na niestosowne zachowanie. Przebywanie w ich towarzystwie nie tylko jest nieprzyjemne ale budzi strach, że zostanie się uderzonym. Obawy są zwłaszcza wieczorem, kiedy mniej ludzi jest na dworcu. Ochrona próbuje interweniować, wypraszać a nawet wyprowadzać z budynku, ale szybko ponownie wracają. Od pracowników dworca, którym zgłaszałem ten problem dowiedziałem się, że niszczą też budynek, kopią w ściany, drzwi, uszkodzili nawet schody ruchome a nawet kradną wyposażenie. Czy nic z tym nie można zrobić ? - dodaje pasażer.

Barbara Damian, dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego przyznaje, że bezdomni są dużym problem na dworcu autobusowym w Kielcach praktycznie od początku jego otwarcia po remoncie.

- Problem nasila się jesienią, gdy na dworze robi się chłodno. Wtedy bezdomni schodzą się na dworzec, który jest ogrzewany - informuje. - Zdarza się, że niektórzy są pod wpływem alkoholu albo próbują pić na miejscu, na co służby ochrony natychmiast reagują i nie pozwalają na to, ponieważ na dworcu jest zakaz spożywania alkoholu. Często czuć od nich nieprzyjemnie, pasażerowie uciekają od nich w inne części dworca.

Przyznaje, że bezdomni niszczą i kradną wyposażenie dworca, zwłaszcza łazienek. - Notorycznie giną szczotki do sedesu. Uszkadzane są umywalki i krany. Giną też części baterii albo są niszczone, ponieważ bezdomni szukają elementów, które nadają się na złom – informuje.

Bezdomni wypijają też płyn do dezynfekcji rąk. Po wlaniu po pojemnika znika bardzo szybko.

Zobaczcie przerażającą galerię zdjęć zniszczonego dworca.

Jak działa ochrona na dworcu autobusowym w Kielcach?

Ochrona odpowiada za to, żeby na dworcu nie było bezdomnych, ale często ich praca nie przynosi efektów. - Ochroniarze wyprowadzają bezdomnych, gdy zaczepiają podróżnych, zaczynają pić alkohol czy zachowują się agresywnie albo zbyt długo przesiadują – dodaje Barbara Damian, dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego. - Zdarza się, że bezdomny wyjdzie jednym tunelem a za chwilę wróci drugim. Jeśli nic złego nie robi, a mówi, że czeka na autobus, to nie można go wyprosić z dworca - dodaje. - Policja jest wzywana w ostateczności, gdy dochodzi do agresji czy dewastacji mienia.

Zarząd Transportu Miejskiego nie ponosi kosztów naprawy dworca zniszczonego przez bezdomnych czy kradzieży wyposażenia, bo budynek jest ubezpieczony na taką okoliczność.

Policja jest w pobliżu dworca autobusowego każdego dnia

Karol Macek z Biura Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach przyznaje, od listopada do 20 grudnia policja interweniowała 6 razy w sprawie bezdomnych na dworcu autobusowym. - Większość z nich była nietrzeźwa więc zostali odwiezieni do punktu interwencyjnego przy ulicy Żniwnej, gdzie mogą przebywać do czasu wytrzeźwienia, a potem wracają na dworzec, choć mogą w inne miejsca. Przekazujemy informacje, gdzie są w mieście ogrzewalnie, czy inne punkty, gdzie mogą przebywać. Nie chcą z nich korzystać, bo muszą dostosować się do regulaminu i przede wszystkim nie pić alkoholu. Wolą wrócić na dworzec - informuje.

Dodaje, że w tym czasie w rejonie dworca i okolicznych ulic policja interweniowała ponad 200 razy.

- Nie można zarzucić policji, że nie ma jej w pobliżu dworca, nasze patrole są tam wyjątkowo często, po kilka a nawet kilkanaście razy dziennie

– mówi.

Dodajmy, że dworzec autobusowy w Kielcach, słynne UFO został niedawno oddany do ponownego użytku po remoncie kosztującym kilkadziesiąt milionów złotych.

Zobaczcie przerażającą galerię zdjęć zniszczonego dworca.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto