W podróż na Cypr drużyna ruszyła w niedzielę o godzinie 14 z siedziby klubu przy ulicy Ściegiennego 8 w Kielcach. W drodze do stolicy trenowała jeszcze na sztucznym boisku w Radomiu, a o godzinie 22.30 wsiadła do samolotu w Warszawie, którym na Cypr leciał też Ruch Chorzów. Do hotelu w cypryjskiej miejscowości Ayia Napa „żółto-czerwoni” dotarli o godzinie 4 nad ranem.
Na pierwsze zajęcia, które odbyły się w poniedziałek przed południem, trener Marcin Brosz zaplanował dużo ćwiczeń z piłkami, była też gra w dziadka. Po południu drużyna miała kolejny trening, a po kolacji analizę wideo wybranych fragmentów meczów.
- Choć ta pierwsza doba połączona z przylotem była dosyć męcząca, to nikt nie narzeka i humory dopisują – mówi Paweł Jańczyk, rzecznik prasowy Korony, który poleciał z zespołem na Cypr.
Podczas zgrupowania kielczanie rozegrają cztery sparingi. W środę o godzinie 15. czasu lokalnego (16 w Polsce) zmierzą się z zespołem Yongchang (7. miejsce w chińskiej ekstraklasie), w sobotę, 30 stycznia o 15. z Atlantasem Kłajpeda ( 3. miejsce w litewskiej ekstraklasie) i we wtorek (2 lutego) rozegrają dwa mecze. Pierwszy o godzinie 11. z FK Cukaricki (wicelider serbskiej ekstraklasy), a drugi o 15. z Astrą Giurgiu (lider rumuńskiej ekstraklasy).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?