ZOBACZ TAKŻE:
Pracownik PCK we Wrocławiu opowiada o przekrętach
(Źródło:
gazetawroclawska.pl)
Najpierw posprzątać ulicę Bohaterów Warszawy próbowano 12 czerwca. Udała się częściowo – piach wyczyszczono tylko na jezdni południowej. Na północnej już nie, bo tam na prawym pasie swoje samochody parkują mieszkańcy osiedla KSM i mimo że drogowcy apelowali, ba na czas ich pracy kierowcy odjechali, większość aut i tak stało.
Podobnie było w czwartek, 22 czerwca. Tego dnia drogowcy po raz drugi przymierzyli się do wyczyszczenia północnej jezdni ulicy Bohaterów Warszawy, ale znów uniemożliwiły im to zaparkowane samochody.
- Mimo informacji na ten temat w środkach masowego przekazu kierowcy znów zlekceważyli nasze prośby. Ponieważ akurat tego dnia Polska grała z Anglią mecz piłkarski w Kielcach, to nie chcieliśmy dodatkowo obciążać służb porządkowych i odstąpiliśmy od sprzątania – mówi Zbigniew Czekaj.
Ale drogowcy z wyczyszczenia w całości ulicy Bohaterów Warszawy nie rezygnują. Na czwartek, 6 lipca, zapowiadają trzecią próbę. – Znów apelujemy o przestawienie samochodów. Ale jeśli tym razem kierowcy się do prośby nie dostosują, spotka ich kara. W godzinach 10-14, bo na ten czas planujemy sprzątanie, stojące na prawym pasie jezdni samochody zostaną odholowane. Musimy zacząć być konsekwentni, bo okazuje się, że jeśli w ten sposób nie zadziałamy, to możemy próbować czyścić tę jezdnię jeszcze wiele razy. Zależy nam na tym, by wreszcie usunąć stamtąd pozimowy piach i wydaje się, że powinno na tym zależeć też kierowcom. Niestety, w ich przypadku okazuje się inaczej. Mam nadzieję, że teraz wreszcie będzie do trzech razy sztuka, no i obędzie się bez odholowywania – dodaje Zbigniew Czekaj.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w sprawie odholowywania aut na czas sprzątania jezdni w czwartek, 6 czerwca, Miejski Zarząd Dróg w Kielcach już porozumiał się ze Strażą Miejską.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?