W poniedziałek 26 lutego fałszywy policjant zadzwonił w Kielcach do ośmiu osób. Siedem zorientowało się iż ma do czynienia z próbą oszustwa. Inaczej było w przypadku 72-latka. Telefon odebrał on około godziny 13. Rzekomy stróża prawa mówił, że tropi hakerów czających się na oszczędności, jakie mężczyzna ma w banku. Twierdził, że kielczanin powinien wypłacić gotówkę z konta i przekazać je pod ochronę policji.
- Mężczyzna poszedł do banku i mimo ostrzeżeń pracownika placówki wypłacił 50 tysięcy złotych. Gotówkę przekazał nieznajomemu człowiekowi - opowiadał wtedy starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Przekazanie pieniędzy odbyło się w okolicach parku miejskiego. Kielczanin dał pieniądze mężczyźnie mającemu 40-45 lat, średnią budowę ciała i około 160 centymetrów wzrostu. Nieznajomy, którego szukają teraz prawdziwi policjanci, miał ciemne włosy, jasno śniadą cerę i ciemny zarost. Był ubrany w ciemną wełnianą czapkę, ciemną pikowaną kurtkę oraz ciemne spodnie z nogawkami wpuszczonymi w cholewki czarnych butów.
Fałszywy policjant zapowiedział, że skontaktuje się z mężczyzną o godzinie 19, by zwrócić pieniądze. Oczywiście tego nie zrobił. Rankiem następnego dnia 72-latek zgłosił się do komisariatu. Rozpoczęły się poszukiwania.
- Za zgodą prokuratury prezentujemy portret pamięciowy człowieka, który odebrał pieniądze. Każdy, kto go rozpozna lub ma wiedzę na temat zdarzenia z lutego, proszony jest o kontakt z Wydziałem do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu osobiście w Kielcach przy ulicy Śniadeckich 14 lub telefonicznie pod numerami 41-349-34-60 lub 41-349-34-61 - apelował w piątek starszy sierżant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?