Około godziny 11 we wtorek kieleccy policjanci dostali sygnał, że na ulicy Ściegiennego doszło do groźnego wypadku.
- Zgłaszająca przekazywała, że samochód potrącił kobietę i odjechał. Potrącona miała krwawić i nie podnosić się z drogi. Do akcji ruszyli policjanci i pogotowie. W miejscu wskazanym przez dzwoniącą nie było nikogo poszkodowanego. Nikt nie widział też, by w okolicy doszło do wypadku - opowiadał sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Stróże prawa dotarli do mieszkającej w pobliżu 66-latki, która telefonowała. Kobieta, od której (jak odnotowali policjanci) czuć było alkohol przyznała, że telefon był tylko żartem.
- Do sądu trafi wniosek o ukaranie 66-latki. Od początku roku w mieście i powiecie odnotowaliśmy 127 niepotwierdzonych zgłoszeń. Przez cały rok 2018 takich przypadków było 145. Dla porównania: dziennie dostajemy łącznie 120 do 150 zgłoszeń - informował Karol Macek.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Najbardziej niebezpieczne samochody
Mógłbyś zostać kierowcą ciężarówki? | Kontrolki w samochodzie. Co znaczą? |
Jak jeździć, by nie uprzykrzać życia innym? | Gdzie jest najwięcej wypadków w Polsce? |
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?