Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamknięty w samochodzie, na nic nie reagował. Co się stało na kieleckich Ślichowicach?

Sylwia Bławat
Sylwia Bławat
Niepokojąco brzmiące zgłoszenie dostali kieleccy stróże prawa w piątek około godziny 11. Na osiedlu Ślichowice w Kielcach mieszkańcy zauważyli człowieka w zamkniętym samochodzie. Siedział na miejscu kierowcy z zamkniętymi oczami i bez ruchu, nie reagował na pukanie ani wołanie. Świadkowie się wystraszyli, że mogło coś mu się stać. Wezwali pomoc.

- Na miejsce przyjechali policjanci, strażacy wybili szybę w samochodzie. Okazało się, że człowiekowi siedzącemu na fotelu kierowcy nie stała się żadna krzywda, tylko był w stanie upojenia alkoholowego - wyjaśnia Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji. - Będziemy sprawdzać, czy w takim stanie przyjechał samochodem na parking.

Okazało się, że bohater zamieszania miał w organizmie trzy promile alkoholu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto