Zamaskowany mężczyzna rozlał śmierdzącą substancję
Około godziny 12 w środę do salonu masażu przy ulicy Ściegiennego w Kielcach wszedł zamaskowany mężczyzna.
W środku były trzy pracownice. Nieznajomy nie odzywając się do nich ani słowem, zaczął wylewać na podłogę substancję o przykrym zapachu. Potem wyszedł
– relacjonowała na gorąco młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Sygnał o zajściu wpłynął do służb ratunkowych kilkanaście minut po godzinie 12. Na miejsce ruszyli policjanci oraz cztery zastępy strażaków (łącznie 14 ratowników), w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego.
Oleista substancja o drażniącym zapachu została rozlana na powierzchni około dwóch metrów kwadratowych. Strażacy zajęli się jej identyfikacją. Ze względu na intensywny zapach zapadła decyzja o ewakuacji z budynku łącznie 17 osób
– mówiła starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.
Pod opieką załogi pogotowia znalazła się jedna z pracownic salonu skarżąca się na duszności i zawroty głowy.
Z pierwszych ocen ratowników wynikało, że na podłodze rozlany mógł zostać kwas masłowy.
- Strażacy usuną substancję sorbentem, a po wywietrzeniu sprawdzą pomieszczenia detektorami – uzupełniała starszy ogniomistrz Beata Gizowska.
Przypomnijmy, właśnie kwasem masłowym posłużył się mężczyzna, który jesienią zeszłego roku zdewastował nowo otwarty salon fryzjerski przy ulicy Dolomitowej na kieleckiej Podkarczówce. Wybił szybę w drzwiach i wrzucił do środka pojemnik ze śmierdzącą substancją.
Czytaj także:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?