Zakończył się remont kamienicy w centrum Kielc. Nowe mieszkania w stylu loft [ZDJĘCIA]

Kamienica pochodzi z 1933 roku, ale dzięki remontowi zyskała zupełnie nowy blask. Na zewnątrz zastosowano stonowaną kolorystykę w odcieniach szarości. - To zupełnie inny budynek niż był. Wszystko jest nowe. Oryginalne zostały tylko mury grubości ponad 60 centymetrów z przedwojennej cegły, ale są one w znakomitym stanie. Takie ściany gwarantują komfort termiczny – jest jest tutaj przyjemnie zimno w lecie i ciepło zimą, co ogranicza koszty ogrzewania. Nowe są okna, wszystkie instalacje, dach.

Kamienica jest ocieplona, nowe są oczywiście tynki wewnętrzne i zewnętrzne – podkreśla Paweł Mijas. Remont trwał 400 dni. - Zapewniam, że wszystko zostało zrobione z największą starannością i dbałością o każdy szczegół. Przy remoncie wykorzystaliśmy najlepsze materiały – zapewnia nasz rozmówca. Po wejściu do środka uwagę zwraca połączenie starych murów – widać odsłonięte cegły na ścianach i stropach – z nowoczesnością. Schody na klatce schodowej wykończone są blachą, która świetnie komponuje się z odsłoniętą cegłą.

W budynku jest dziewięć mieszkań, po trzy na każdej kondygnacji. Powierzchnia mieszkań wynosi od 25 do 62 metrów kwadratowych. Każde mieszkanie ma własny, dwufunkcyjny piec gazowy. - Dzięki temu lokatorzy sami decydują kiedy włączyć ogrzewanie – wyjaśnia Paweł Mijas.

Kamienica ma piwnice, w których zachowano oryginalne ściany z cegieł i stropy kolebkowe. Zorganizowane w nich komórki lokatorskie.

Inwestorzy podkreślają, że ogromnym plusem kamienicy jest jej lokalizacja. - 150 metrów od Rynku, samo centrum Kielc. To znakomite miejsce do zamieszkania. 200 metrów dzieli nas od Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, a do Galerii Korona jest jeszcze bliżej – podkreśla Paweł Mijas.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Największy aquapark w regionie już na finiszu