22 sierpnia do domu 60-latka z Czarnowa przyszedł jego kolega. Okazało się, że 60-latek nie daje znaków życia. Na ciele mężczyzny były obrażenia, które wzbudziły niepokój policjantów.
- Kryminalni ustalili, że nocą z 19 na 20 sierpnia 60-latek z grupą mężczyzna pił alkohol na placyku przy ulicy Piekoszowskiej. Doszło tu do nieporozumienia, a potem rękoczynów, między nim a 42-latkiem. Jak dowiedzieli się kryminalni, 60-latek był bity i kopany, jego głowa uderzyła o chodnik. Współbiesiadnicy zostawili mężczyznę. Rankiem obudził go przechodzień - przekazywał nadkomisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Dwa dni później 60-latek został odnaleziony w swym domu martwy. Kryminalni zatrzymali podejrzanego 42-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut pobicia i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
- Zwłoki zostały zabezpieczone do sekcji. Wciąż czekamy na wyniki szczegółowych badań. Będziemy ustalać czy śmierć mężczyzny miała związek z wcześniejszym pobiciem - uzupełniał we wtorek nadkomisarz Tokarski.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
ZOBACZ TAKŻE: Flesz- e-papieros zagraża zdrowiu, niszczy układ krążenia, naukowcy udowadniają i przestrzegają
Źródło: vivi24
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?