Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa Krzysztofa Jackowskiego w galerii "Dom Praczki" w Kielcach. Mnóstwo ludzi na wernisażu. Zobacz zdjęcia

Lidia Cichocka
Lidia Cichocka
W piątek w galerii "Dom Praczki" w Kielcach odbyło się otwarcie wystawy obrazów Krzysztofa Jackowskiego, uznanego artysty malarza. Na wernisaż przybył tłum fanów jego twórczości. Była to okazja nie tylko do podziwiania, ale także wspominania zmarłego rok temu artysty.

Kierująca galerią Olga Grabiwoda przyznała, że tworzenie wystawy wywołało także u niej wiele wspomnień główny bohater był wszak przyjacielem jej ojca i panowie wraz z Janem Golką w chałupie w Ameliówce nazwanej od ich nazwisk Gragoja stworzyli miejsce spotkań i dysput.

Krzysztofa Jackowskiego wspominał wieloletni dyrektor Biura Wystaw Artystycznych Marian Rumin, sędzia Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień. Mowa była o Krzysztofie Jackowskim twórcy niepokornym, który szedł pod prąd panującym modom i który wyrobił swój niepowtarzalny styl i człowieku, który z ironią i dystansem podchodził do otaczającego go świata. Jolanta Płoska przypomniała niezwykłą miłość artysty do psów rasy bulterier, które tak chętnie uwieczniał na obrazach.

Po takim wstępie przyszła pora na zanurzenie się w obrazy, które jak w krzywym zwierciadle, tytułowym gabinecie luster pokazują ludzkie wady i przywary. Na wystawie zaprezentowano nie tylko wiele z jego ludycznych przedstawień i portretów trumiennych, ale także pejzaże oraz obrazy o tematyce sakralnej. Jest także sam mistrz Jackowski na autoportretach i jego zmaterializowana w Praczce pracownia.

Wystawę można oglądać do lipca.

Zmarły rok temu artysta malarz, całe życie był związany z Kielcami. Jego niezależna, wolna od wszelkich wpływów i trendów w sztuce twórczość, od lat wzbudza uznanie i szacunek zarówno krytyki jak i licznych odbiorców. Autor swoistego theatrum groteski poprzez który komentował polską rzeczywistość z ironią i czarnym humorem, przedstawiając ludzkie ułomności często inspirowane Starym i Nowym Testamentem. Jego twórczość zawsze była żywo komentowana przez publiczność. Zdarzało się, że cenzura w PRL wykluczała niektóre obrazy z wystaw jako niepoprawne politycznie.

Na wystawie można obejrzeć obrazy z bogatej i różnorodnej twórczości artysty, wybrane z wielu kolekcji prywatnych i kolekcji instytucji kultury. "Gabinet luster" pozwoli spojrzeć na człowieka (a więc i na siebie) oczami tego niepokornego twórcy.

Zobacz zdjęcia z wernisażu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto